Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek przy pracy

Redakcja
Co zrobić gdy kierowcy pojazdu służbowego zdarzy się wypadek? Procedury różnią się znacznie od tych gdy chodzi o samochód prywatny.

Kiedy dojdzie do kolizji powinniśmy wezwać policję. Nie zawsze jednak trzeba to robić. Kiedy? Jeśli stłuczka spowodowała małą szkodę. Wtedy do uruchomienia procedur ubezpieczeniowych wystarczy zwykłe oświadczenie zawarte wspólnie przez uczestników kraksy.

Wzywamy policję

Policję trzeba wzywać natomiast wtedy, kiedy sprawca kolizji jest nieznany, uciekł z miejsca wypadku, nie ma pewności kto był sprawcą lub gdy pojazd jest znacznie uszkodzony. Rozmiar szkody nie jest do końca zdefiniowanym obszarem w umowach ubezpieczeniowych, ale przyjmuje się, że duża szkoda to taka, którą wycenia się na około 10 tysięcy złotych.

Obecność policji jest wtedy konieczna, ponieważ ubezpieczyciel będzie wymagał notatki z miejsca kolizji, wystawionej przez jednostkę opisującą dane zdarzenie. Po pozytywnej weryfikacji umożliwi ona wypłatę odszkodowania. Należy również pamiętać, że należy zawsze wezwać policję, gdy w wypadku są osoby ranne lub zabite.

Informujemy firmę

Drugą istotną kwestią jest zgłoszenie szkody do firmy, w której pracujemy i do której nasz samochód służbowy należy. W zależności od ubezpieczyciela szkodę trzeba zgłosić do trzech lub siedmiu dni, dlatego tak ważne jest niezwłoczne powiadomienie firmy, która zarządza pojazdem.

Polityka flotowa firmy określa odpowiedzialność pracownika w przypadku powstania szkody na aucie służbowym. Można wyróżnić dwie sytuacje, w których pracownik może ponieść finansowe konsekwencje wypadku.

Z własnej kieszeni

- Po pierwsze, kiedy ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania, oznaczać to może pokrycie kosztu naprawy przez pracownika z własnej kieszeni - tłumaczy Tomasz Matujewicz, kierownik Działu Rozwoju LeasePlan Fleet Management. - Zazwyczaj taka odmowa następuje gdy kierowca spowodował wypadek pod wpływem alkoholu lub nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego. Odmowa jest również możliwa na skutek formalnych uchybień użytkownika - nie przesłania wymaganych dokumentów lub niewłaściwe wypełnienie dokumentów szkodowych.

Unikajmy kolizji

Drugi przypadek, w którym przedsiębiorstwo ma moc pociągnięcia pracownika do odpowiedzialności, jest regulowany ściśle przez politykę każdej firmy. Niezależnie od tego, czy ubezpieczenie zostanie wypłacone, czy nie, pracownik może partycypować w kosztach napraw, a jego ewentualny udział wzrasta proporcjonalnie wraz z każdym wypadkiem.

- Taka regulacja ma na celu motywowanie kierowcy do unikania kolizji, poprawnej jazdy i szanowania pojazdu służbowego - zauważa Matujewicz.

(mro)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza