- Poza tym biegli będą teraz przesłuchiwali taśmy z nagranym głosem maszynistów i dyżurnego ruchu, które mają wyjaśnić, dlaczego maszynista wyjechał, mimo że na torze znajdował się już pociąg nadjeżdżający z przeciwka - informuje Beata Nowosad z miasteckiej prokuratury, która ustala okoliczności katastrofy.
Przyczyny wypadku niezależnie od śledczych bada również Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.
Do zderzenia dwóch pociągów osobowych relacji Słupsk - Szczecinek - Słupsk doszło 13 lipca, kilkaset metrów za stacją Korzybie.
Rannych zostało 37 osób, troje poszkodowanych pozostaje jeszcze w słupskim szpitalu. Ich życiu jednak nic już nie zagraża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?