Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadła z okna kamienicy. Trzy inne osoby z mieszkania na izbie wytrzeźwień

Aleksander Radomski
Anna P. trafiła na SOR. Trzy inne osoby z trzema promilami alkoholu trafiły na izbę wytrzeźwień.

Ciężkich i wielonarządowych obrażeń ciała doznała 24-letnia Anna P., która wypadła w piątek z okna kamienicy przy ul. Armii Krajowej. Spadła z wysokości trzeciego piętra. Do zdarzenia doszło około południa.

Kilka godzin później doktor Roman Abramowicz, koordynator słupskiego SOR-u, informował, że kobieta jest jeszcze w takcie badań diagnostycznych oraz że z podległego mu oddziału najpewniej trafi na intensywną terapię.

Na izbę wytrzeźwień trafią za to trzy inne osoby, z którymi kobieta imprezowała rano w swoim mieszkaniu. Zatrzymana przez funkcjonariuszy dwójka mężczyzn i kobieta
w wieku dwudziestu kilku lat była pijana. Każde z nich wydmuchało po trzy promile.

Słupska policja bada, czy zdarzenie to nieszczęśliwy wypadek, czy też Annie P. ktoś pomógł wypaść przez okno. - Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności - mówi kom. Robert Czerwiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Ustalamy ewentualnych świadków, sprawdziliśmy miejsce zdarzenia. Jak zawsze będziemy też przeprowadzać szczegółowe postępowanie - podkreśla.

Najważniejsze w tej sprawie będą wyjaśnienia poszkodowanej w wypadku kobiety. Nie
wiadomo jednak, kiedy ze względu na obrażenia będzie mogła je złożyć. Z kolei zatrzymane przez policję w tak zwanych celach opiekuńczych trzy osoby, muszą najpierw wytrzeźwieć. Ich przesłuchania mają odbyć się dziś (sobota).

Sąsiedzi poszkodowanej w wypadku kobiety, z którymi rozmawialiśmy na miejscu zdarzenia, nie ukrywali, że w jej mieszkaniu pito alkohol i dochodziło do awantur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza