-Spotkania po latach zawsze przynoszą radość. Jest to fantastyczne uczucie. Na co dzień mieszkam w Niemczech i bardzo tęsknie za krajem, to jedne z nielicznych chwil, które mogę spędzić w Polsce.
Dla tych wszystkich uczestników z roczników czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku, był to już czternasty zjazd. Trzeba jednak przypomnieć, że było to szóste spotkanie cieślikowskie bez najważniejszego patrona Gerarda Cieślika, który zmarł 3 listopada 2013 roku. Pamiętano o wszystkich piłkarzach, którzy już odeszli. Zgodnie z tradycją zapalono znicze pamięci oraz wspomniano pamięć kolegów minutą ciszy.
Słupski klub istniał w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Wielu wychowanków Cieślików grało potem w drużynach I i II lig, a kilku z nich reprezentowało Polskę w Kadrze Narodowej. Byli nimi Tadeusz Czubak, Czesław Boguszewicz, Ryszard Szpakowski i świętej pamięci Mirosław Justek.
W tym roku głównymi bohaterami byli napastnicy. To właśnie do nich przygotowano pamiątkowe puchary. Dla uczestników, którzy musieli przebyć najdłuższą trasę do nadmorskiej miejscowości, prezes Cieślików Marian Boratyński przygotował specjalne albumy z ilustracjami Słupska. Każdy uczestnik na pamiątkę otrzymał również brelok, który przypominać mu będzie początki swojej kariery.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?