Wniosek o przedłużenie aresztowania złożyła słupska prokuratura rejonowa, która już wie, że nie zakończy śledztwa do końca czerwca ze względu na oczekiwanie na opinię biegłych. Sąd przedłużył areszt 19-letniego Aleksandra G. do 27 sierpnia.
Nastolatek jest podejrzany o to, że we wrześniu ubiegłego roku na posesji przy ul. Bukowej w Słupsku śmiertelnie ranił nożem swoją ciotkę Jolantę G., zaatakował także wujka i jego znajomego. Uciekł, ale szybko trafił w ręce policji. Okazało się, że jest pod wpływem jakichś środków.
Aleksander G. najpierw był podejrzany o zabójstwo ciotki i spowodowanie obrażeń u mężczyzn. Jednak w czasie śledztwa zarzut dotyczący pokrzywdzonych mężczyzn zmieniono na usiłowanie dwóch zabójstw. Podejrzany przyznał się, ale nie potrafił wyjaśnić, czym się kierował, atakując swoich bliskich. Przed zdarzeniem zażył dopalacze, a wcześniej leczył się w poradni uzależnień z powodu różnych używek.
Od początku śledztwa Aleksander G. był trudnym przypadkiem. Najpierw psychiatrzy w Słupsku po jednorazowym badaniu ambulatoryjnym nie byli w stanie wydać opinii na temat poczytalności podejrzanego. Sąd skierował go więc na czterotygodniową obserwację psychiatryczną do szpitala w Szczecinie. Później przedłużył ją o kolejne tygodnie, co należy do rzadkości. Dlatego, że biegli potrzebowali więcej czasu, by ocenić, czy podejrzany w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów rozpoznawał ich znaczenie i potrafił pokierować swoim postępowaniem.
Psychiatrzy uznali, że Aleksander G. był poczytalny i może odpowiadać przed sądem za trzy zbrodnie. Jednak wciąż nie ma pewności, jaki będzie ostateczny kształt ich opinii.
- Teraz czekamy na uzupełniającą opinię fizykochemiczną z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Biegli już wypowiedzieli się, jaki był skład chemiczny środka znajdującego się we krwi. Wiemy, co to jest. Jednak musimy też wiedzieć, jaki ma on wpływ na zachowanie - mówi prowadząca śledztwo prokurator Bogumiła Okoniewska. - W zależności od ustaleń zwrócimy się do biegłych psychiatrów o opinię uzupełniającą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?