MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zachodniopomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Koszalinie walczy z dealerem Peugeota

Artur Kostecki [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
W 2008 roku rozstrzygnięto kontrowersyjny przetarg na wymianę aut egzaminacyjnych dla ZORD.
W 2008 roku rozstrzygnięto kontrowersyjny przetarg na wymianę aut egzaminacyjnych dla ZORD.
W 2011 roku kandydaci na kierowców mieli w Koszalinie zdawać egzaminy na prawo jazdy w nowych autach.

Mieli, bo tymczasem dealer Peugeota, który miał je dostarczyć zwinął interes i są małe szanse, że wywiąże się z umowy.

Zamknięcie firmy Auto Bałtyk, dealera Peugeota ze Starych Bielic (jako pierwsi informowaliśmy o tym niedawno), odbija się coraz większym echem. Już do wiatru wystawiono wielu kierowców z regionu, którzy stracili licencjonowanego serwisanta i z naprawami gwarancyjnymi muszą jeździć do Szczecina lub Słupska.

Teraz na interesach z Auto Bałtykiem jak Zabłocki na mydle wychodzi Zachodniopomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Koszalinie.

W 2008 roku rozstrzygnięto kontrowersyjny przetarg na wymianę aut egzaminacyjnych dla ZORD. Kontrowersyjny, ponieważ dotychczasowe nissany micra zastąpione zostały peugeotami 207, które jak sugerowali niektórzy zostały sprzedane przez dealera po dumpingowych cenach.

Wartość umowy na dostarczenie 15 nowych aut oszacowano na blisko 444 tysiące złotych brutto. Była w tej sprawie nawet kontrola, ale koniec końców nie stwierdzono nieprawidłowości. W walce o wyposażenie floty ZORD, Auto Bałtyk pozostawił w tyle sprzedawców Fiata, Renault i Opla.

W umowie znalazło się coś jeszcze. Zapis, że dealer Peugeota na początku 2011 roku wymieni wspomniane samochody na nowe modele. Termin mija w pierwszym kwartale 2011 roku, a po Auto Bałtyku pozostało już tylko wspomnienie.

Co zatem będzie z obiecaną wymianą aut? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie - organu nadzorującego ZORD. Urząd od sprawy umywa ręce, bo ZORD ma prawo samodzielnie prowadzić politykę finansową. Z kłopotem zostawia więc dyrektora ZORD, który jest odpowiedzialny za przetargi i zawierane umowy.

Eugeniusz Romanów, szef koszalińskiego ośrodka nie ukrywa, że problem jest, ale ma nadzieję, że uda się wszystko pozytywnie załatwić. Nadzieja jednak może nie wystarczyć, bo wyegzekwowanie zapisów umowy od firmy, której już nie ma, może nie być sprawą prostą.

- Prowadzimy rozmowy, których celem jest doprowadzenie do realizacji podpisanej umowy - recytuje urzędniczą mantrę dyrektor Romanów. - Czynimy wszystko, by tak się stało. Nic więcej na tym etapie nie mogę powiedzieć.

Czytaj też> Peugeot zamknął salon w Koszalinie

 

Ok, a jeśli się nie uda? Dyrektor ZORD nie wyklucza, że wówczas sprawa trafi do sądu.

Tymczasem właściciele szkół jazdy, przyszli kierowcy obawiają się innej niespodzianki ze strony ZORD - nowego przetargu na auta. - Obiecałem, że peugeoty 207, będą na naszym wyposażeniu przez 6 lat i do czasu ogłoszenia nowego przetargu w 2014 roku nic w tym względzie się nie zmieni - mówi dyrektor Romanów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza