Pies wabi się Maksio, ma ok. 5-6 lat.
- To york z gatunku tych większych, sierść ma czarno-brązową, z jaśniejszymi łapkami. Mąż spuścił go ze smyczy na ulicy Sobieskiego w Słupsku, gdzie z nim wieczorem spacerował. Szukaliśmy go całą noc i cały dzień, ale niestety nie odnalazł się. Byliśmy też w schronisku, ale tam nie trafił - mówi pani Elżbieta i apeluje o pomoc do wszystkich, którzy być może widzieli pieska.
Tel. 691 122 209.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?