Pani Zofia była abonentką sieci Play od marca 2008 roku niemal do końca 2010 roku. Wszystkie rachunki opłacała terminowo. Gdy umowa wygasła, kobieta sądziła, że nie będzie już miała z tym operatorem nic wspólnego.
Tymczasem na początku września ubiegłego roku, dziewięć miesięcy po rezygnacji z usług Play, nasza czytelniczka dostała pismo, z którego dowiedziała się, że jest winna operatorowi ponad 60 złotych.
- Początkowo myśleliśmy, że chodzi o dwa niezapłacone rachunki z maja i czerwca 2010 roku - mówi Tadeusz Borodziuk, syn pani Zofii. - W tych miesiącach system w Play nie mógł wygenerować faktur i mama ich nie dostała. Nie mogła więc zapłacić rachunków, bo nie znała ani ich kwoty, ani numerów.
Mężczyzna w imieniu mamy skontaktował się z siecią Play i dowiedział się, że kobieta nie musi płacić rachunków. Dostał nawet w tej sprawie stosownie pismo od operatora.
- Tym bardziej zdziwiliśmy się, gdy zobaczyliśmy pismo wzywające mamę do zapłacenia zaległego rachunku - mówi pan Tadeusz. - W piśmie nie było jednak napisane, o jaki rachunek chodzi. O tym dowiedzieliśmy się dopiero podczas rozmowy telefonicznej z konsultantką. Gdy udowodniliśmy, że ten rachunek był zapłacony, dowiedzieliśmy się, że chodzi jednak o inną fakturę.
Okazało się, że chodzi o rzekomo nieuregulowany rachunek za sierpień 2010 roku. Play przekazał już dług firmie windykacyjnej. Teraz nasza czytelniczka ma do zapłaty ponad 70 złotych.
O wyjaśnienie poprosiliśmy przedstawicieli operatora.
- Na koncie klientki pojawiła się zaległość wynikająca z nieopłacenia faktury sierpniowej w 2010 roku. Płatność z września 2010 roku została zaksięgowana właśnie na poczet tej faktury - mówi Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Play. - Klientka opłacała kolejne faktury z miesięcznym opóźnieniem. Faktura sierpniowa została opłacona we wrześniu, faktura wrześniowa w październiku, październikowa w listopadzie, a listopadowa pozostała nieopłacona. Stąd saldo nieopłaconych faktur na kwotę 62,25 zł. Na początku stycznia wysłaliśmy do tej pani pismo z wyjaśnieniem.
- Nigdy nie było żadnych zaległości - twierdzi pan Tadeusz i pokazuje komplet faktur za 2010 rok. Wszystkie zostały opłacone w terminie. Kserokopie rachunków wysłał już do Play.
- Jeszcze raz przyjrzymy się tej sprawie. Być może błąd leży po naszej stronie - zapowiada Marcin Gruszka, rzecznik Play.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
