Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarobić na mieszkanie

Piotr Polechoński [email protected] tel. 347 35 52
collage Dawid Perz
Każdego dnia do pracy w Londynie wyjeżdża z koszalińskiego kilkaset osób. Na Wyspach pracy jest mnóstwo - trzeba ją tylko umieć znaleźć.

Bartosz Mejer i Tomasz Martyniak, studenci koszalińskiej Politechniki, do Londynu wyjechali wczoraj o godz. 14. - Jedziemy na dwa miesiące. Chcemy zarobić trochę grosza i podszlifować język - tłumaczyli.
Pojechali w ciemno. Pracy poszukają na miejscu. - Najważniejsze, że mamy gdzie się zatrzymać. Lokum u znajomych, a robota się znajdzie. Podstawa to dobry angielski - twierdził Bartek. Chłopaki chcieli zatrudnić się w barze albo pubie.
Wraz z nimi do Anglii pojechało kilkadziesiąt osób. Każdego dnia z Koszalina do Londynu odjeżdża co najmniej kilka autokarów.
- Przeżywamy istne oblężenie. Zainteresowanie wyjazdami do Londynu w naszym regionie jest olbrzymie - usłyszeliśmy w koszalińskim Centrum Międzynarodowego Pośrednictwa Autokarowego. Można tu kupić bilety na podróż jednej z siedmiu firm przewozowych. Ceny wahają się od 400 do 519 zł. Za bilet w obie strony zapłacimy 600 zł. Autobusy wyjeżdżają o godz. 7, 14, 19 i 20. Na miejsce trzeba czekać kilka dni.

Zarobić na mieszkanie

Niektórzy jadą do konkretnej pracy i w konkretne miejsce. Zatrudnienie załatwili sobie przez jedno z licznych prywatnych biur pośrednictwa pracy. Tak do Anglii po raz pierwszy trafili Aleksandra Cembała i Krzysztof Znitrowicz z Koszalina. Pośrednikowi zapłacili wtedy po 2 tys. zł. Gdy wyjeżdżali po raz drugi, pracę znaleźli na własną rękę (w hotelu). Do Polski wrócą najwcześniej za rok. Oboje mają po 26 lat i skończone studia. - W Koszalinie pracy nie ma. A tu przez rok możemy zarobić na małe mieszkanie w kraju. Ale w Londynie raczej nie zostaniemy na stałe - mówi Ola.

Metoda na funta

Ile na utrzymanie?

W Anglii trzeba opłacić mieszkanie, dojazdy do pracy i wyżywienie. Miejsce w dwuosobowym pokoju kosztuje 40-60 funtów (na tydzień). Za tygodniowy bilet na trzy strefy londyńskiego metra (korzystanie z niego to konieczność) zapłacimy 23,8 funta. Najtańsze wyżywienie to zakupy w supermarketach. Przy oszczędnym gospodarowaniu tydzień można przeżyć za 30 funtów. Piwo w sklepie:
1 funt; chleb: pół funta; kilogram ziemniaków: 1 funt.

Polacy w Anglii to najczęściej kelnerzy, kucharze lub pomoce kuchenne, pracownicy budowlani, pielęgniarki, mechanicy samochodowi. Wielu pracuje w gospodarstwach. Najniższa stawka wynosi 4,5 funta za godzinę. Nieliczni dostają nawet kilkanaście funtów. Jak szukają zajęcia? Jedni stawiają na ogłoszenia w polskim tygodniku Cooltura, inni czytają je na tablicy w pobliżu Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie (codziennie wiszą tu setki nowych ofert). Inni z firmami kontaktują się bezpośrednio.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza