Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbyt dużo starych

Piotr Jasina
Na rynku samochodów używanych już od roku chętnych na kupno aut "z drugiej ręki” jest więcej niż sprzedających.
Na rynku samochodów używanych już od roku chętnych na kupno aut "z drugiej ręki” jest więcej niż sprzedających. Fot. Andrzej Szkocki
Mamy bardzo drogie samochody używane, w cenach porównywalne z rynkiem niemieckim. Ale i tak trudno jest kupić w Polsce dobry samochód z drugiej ręki, za to można go sprzedać po dobrej cenie.

Po polskich drogach jeździ w tej chwili 15,5 miliona pojazdów, z czego najwięcej bo ponad 70 proc. (11 mln) to samochody osobowe. Ciężarowych jest 13,2 proc., ciągników 9 proc., motocykli 5,5 proc.
Jak zapewnia szefowa Działu Badania Rynku Eurotax Polska, prawie 60 procent stanowią pojazdy z silnikami o pojemności do 1,4 l. Następne, z pojemnością silników między 1,4 a 2 l., stanowią niespełna 37 proc. a samochody z największymi silnikami, powyżej 2l - to ponad 4 proc.

Zbyt dużo starych

Bolączką polskiego rynku jest średnia wieku pojazdów, która wynosi około 10 lat.
- U naszych zachodnich sąsiadów średnia wieku pojazdów mieści się w przedziale 6-7 lat - dodaje Wasiluk. - Nadal więc po polskich drogach jeżdżą stare pojazdy. 54 proc. wszystkich samochodów ma 11 lat i więcej.
Dodatkowo, 23 proc wszystkich pojazdów mieści się w przedziale wiekowym 6-10 lat, 16 proc. - w przedziale 3-5 lat, a tylko 7 procent stanowią samochody w wieku do 2 lat.

Polska specjalność

Import samochodów używanych występuje praktycznie tylko na rynku polskim, Zachód tego nie praktykuje. Ale, co warto zauważyć, liczba sprowadzanych aut ostatnio spadła. Jeszcze w 2002 roku importerzy sprowadzili do kraju prawie 180 tysięcy używanych samochodów, w 2003 już tylko 30 tysięcy.
- Zmiany w naliczaniu akcyzy spowodowały, że obecnie przywożonych jest dużo aut w wieku między 4 a 10 lat - podkreśla w rozmowie z "Głosem" Edyta Wasiluk.
Najwięcej aut w wieku powyżej 10 lat wjechało do Polski w 2002 roku, w 2003 dominowały samochody w wieku do 4 lat.

Więcej chętnych niż aut

Zdaniem analityków rynku motoryzacyjnego najważniejsze zmiany na rynku samochodów używanych mamy już za sobą. Zbliżamy się już do tego, co dzieje się na rynkach europejskich.
- Popyt przewyższa podaż, samochodów brakuje, bardzo trudno jest kupić dobry samochód używany, za to można go sprzedać po bardzo dobrej cenie - wylicza specjalistka z Eurotax Polska.

Są drogie

W ciągu ostatniego 1,5 roku ceny samochodów używanych na rodzimym rynku wzrosły o ok. 15 proc. Analitycy podkreślają zgodnie, że mamy bardzo drogie samochody używane, w cenach porównywalne z rynkiem niemieckim. Na pocieszenie dodają, że te ceny już się ustabilizowały i nie powinno już być drastycznych skoków.
Polacy coraz częściej kupują auta używane. Powody są oczywiste.
- Na zakup używanego samochodu przeznaczamy mniej pieniędzy - podkreśla Edyta Wasiluk.
Samochodów używanych najczęściej szukamy i kupujemy w sieciach dealerskich. Najchętniej serwisowane i w wieku do 7 lat. Najlepiej, by kosztowały dwadzieścia kilka tysięcy.
Nie ma precyzyjnych badań, które określiłyby chociażby historię czy drogę używanych aut na całym rynku, z uwzględnieniem sprzedaży komisowej i bezpośredniej z ręki do ręki. Eurotax pokusił się jednak o taki monitoring w oparciu o sieci dealerskie.
Z tych badań wynika, że 75 proc. sprzedaży stanowią auta pochodzące z odkupu: dealerzy odkupują samochód i przygotowują do odsprzedaży. Tylko 25 proc. to auta sprzedawane na zasadach komisu: właściciel zostawia u dealera auto w komis.
Nowym zjawiskiem na rynku jest sprzedaż aut używanych z gwarancją. Stanowią one już 31 procent. Nadal wśród aut sprzedawanych przez dealerów dominują samochody własnych marek, stanowią aż 65 procent.

Po wejściu do Unii

- Moim zdaniem po 1 maja, na rynku wtórnym aut nic się specjalnie nie zmieni - stwierdza szefowa działu badania rynku Eurotax Polska.
Cło na auta nowe produkowane w UE spadnie jednak z 35 do 10 proc. Stawka akcyzy i VAT natomiast jest regulowana indywidualnie przez kraje członkowskie UE.
Stawki akcyzy i VAT w Polsce zostaną opracowane w oparciu o stawkę unijną (maksymalną i minimalną).
Ważną informacją dla nas jest to, że VAT na obszarze Unii może być tylko raz naliczony i odprowadzony. Jeśli więc sprowadzimy samochód używany z zagranicy, nie będziemy płacić 22-procentowego podatku VAT, który obecnie odprowadzamy.
Teraz samochód po raz pierwszy rejestrowany na terenie Polski musi spełniać normę emisji spalin Euro II. W krajach Unii obowiązuje już Euro III. Jednak po naszym wejściu do UE pojazdy będą mogły przejeżdżać między krajami bez problemu, także te niespełniające normy Euro II.

Co to oznacza?

Niestety, oznacza to import samochodów najstarszych i najtańszych, a więc tych w wieku powyżej 10-15 lat. Są bardzo tanie za granicą pomimo 65-procentowej akcyzy.
Eksperci liczą jednak, że powtórzy się zjawisko, które miało już miejsce w Polsce. Sprowadzonego złomu nikt w kraju nie chciał kupować.
Ceny aut nowych w Polsce na pewno jeszcze wzrosną, co będzie miało bezpośrednie przełożenie na wzrost cen aut używanych.
Generalnie wzrost cen, który się na razie zatrzymał, po akcesji do Unii i wzroście cen nowych samochodów - może się powtórzyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza