Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdana matura to dopiero początek problemów

Marcin Markowski [email protected]
Aleksandra z Kościerzyny chce studiować pedagogikę na Akademii Pomorskiej
Aleksandra z Kościerzyny chce studiować pedagogikę na Akademii Pomorskiej Fot. Krzysztof Tomasik
Po ogłoszeniu wyników matur absolwenci szkół ponadgimnazjalnych zastanawiają się, jakie wybrać studia, by znaleźć potem dobrą pracę. Rynek słupski nie jest otwarty na osoby z wykształceniem wyższym.

Wybór odpowiedniego kierunku studiów nie jest prosty. Uczelnie wyższe z każdym rokiem poszerzają swoją ofertę o nowe kierunki i specjalizacje. Przyszli studenci najczęściej zwracają jednak uwagę na to, które z kierunków są popularne w rankingach. Zdaniem specjalistów, powinni kierować się tym, w jakich branżach potrzeba wciąż nowych specjalistów.

Absowenci mogą jednak liczyć na pomoc słupskich doradców z Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej oddziału zamiejscowego Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

- Często zdarza się, że wybór kierunku jest nie do końca przemyślany. Młodzi ludzie powinni kierować się swoimi zainteresowaniami oraz talentami i zastanowić się, co chcą robić w życiu - mówi Urszula Szukała, kierownik oddziału. - Potem okazuje się, już po wstępnych praktykach w zawodzie lub po paru latach, że nie to jest ich przeznaczeniem. W naszym centrum wspieramy w wybieraniu odpowiedniego rodzaju studiów zgodnie z predyspozycjami i zainteresowaniami, biorąc pod uwagę przewidywane potrzeby rynku pracy.

Mimo że od lat na krajowym rynku na największą liczbę ofert pracy mogą liczyć absolwenci kierunków technicznych, wciąż najwięcej maturzystów wybiera jednak kierunki humanistyczne.

- Od lat największym powodzeniem wśród absolwentów szkół ponadgimnazjalnych cieszy się pedagogika oraz różnego typu filologie - mówi Krzysztof Myszkowski, kierownik biura rektora Akademii Pomorskiej w Słupsku.

- Regularnie otwieramy jednak nowe kierunki techniczne, jak choćby fizykę techniczną, specjalność ekotechnologię. Podobnie jest na Uniwersytecie Gdańskim.

- W ubiegłym roku aż 16 osób na jedno miejsce złożyło podania na dziennikarstwo i komunikację społeczną. Sporo osób na jedno miejsce ubiegało się również na pedagogikę czy filologię angielską lub amerykanistykę - twierdzi Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy UG.
Pracownicy uczelni wyższych nie potrafią powiedzieć na tę chwilę, jaki wynik należało uzyskać podczas egzaminów maturalnych, by dostać się na wybrany kierunek.

- Dopiero wpływają pierwsze wnioski. Z każdym rokiem wygląda to inaczej, zależnie od kierunku. Nie da się tego przewidzieć teraz. Nawet podawanie zeszłorocznych danych nie ma sensu - dodaje Beata Czechowska-Derkacz z UG w Gdańsku.

- Kandydaci na studia nie powinni się martwić, bo jeśli zabraknie komuś punktów na dany kierunek, proponujemy mu inny, zbliżony do tego, na jakim chciał się uczyć - dodaje Krzysztof Myszkowski ze słupskiej Akademii Pomorskiej.

Przyszli studenci z regionu słupskiego muszą spodziewać się tego, że nawet po studiach będą mieli problem ze znalezieniem pracy.

- Według badań, w kraju potrzeba dobrych inżynierów po studiach technicznych. Słupski rynek jest jednak specyficzny. Trudno jest tutaj znaleźć pracę nawet po takich kierunkach - mówi Marcin Horbowy, rzecznik prasowy Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku. - Po kierunkach humanistycznych jest jeszcze gorzej. Żadne studia nie gwarantują teraz pracy. W Słupsku nie ma zbyt wielu firm potrzebujących inżynierów czy magistrów. Absolwenci różnych filologii i nauczyciele mogą liczyć na oferty właściwie tylko w czasie lata. W naszym urzędzie pracy najwięcej ofert czeka na kelnerów, kucharzy czy sprzedawców do galerii handlowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza