Rozmowa „Głosu Pomorza”
W poniedziałek rano na zachodzie Pomorza spadł pierwszy śnieg. Czy to oznacza, że idzie do nas zima?
Mamy w tej chwili ochłodzenie. Na szczęście te niskie temperatury mają obowiązywać w naszym regionie tylko dwa dni, czyli w poniedziałek i wtorek. Jeszcze tylko dziś (wtorek) rano możemy się spodziewać mgieł, które będą osadzać szadź i szron. W nocy temperatura spadła bowiem do minus 1 i minus 2 stopni Celsjusza. Rano więc może być nieciekawa pogoda dla kierowców. Może być ślisko, a mgła spowoduje, że widoczność w niektórych miejscach może być zaledwie na 200-400 metrów. Trzeba uważać.
Będzie dziś padać?
Raczej nie, ale już na pewno nie będzie padać śnieg. Jeśli już, to możemy się spodziewać lekkich opadów deszczu. Będzie za to pochmurno, a temperatura maksymalnie osiągnie 5 stopni C w dzień.
A w nocy?
Kolejna noc, czyli ta z wtorku na środę, już nie będzie mroźna. Nad nasz region dotrze front ciepły. Będzie za to deszczowo i pochmurno, ale temperatura wzrośnie. W środę możemy się spodziewać 8-9 stopni C w dzień i plusowe temperatury w nocy.
A jakie będą kolejne dni?
Od czwartku do niedzieli ma być już ciepło. W piątek i sobotę termometry mogą pokazywać nawet plus 12 stopni C. Za to może wystąpić silny wiatr na Bałtyku. Prędkość dochodzić będzie nawet do 50 kilometrów na godzinę. To przez ciągle zmieniające się ciśnienie. Raz będzie rosło, raz spadało.
To możemy się gorzej czuć. Nikt nie lubi, jak w ciągu dnia ciśnienie raz spada, raz rośnie.
Tak, rzeczywiście. Ta zmiana ciśnienia nie będzie korzystna dla osób, które są wrażliwe na zmiany ciśnienia. Te wahania mogą odczuć szczególnie osoby starsze.
Czy w przyszłym tygodniu nie zaskoczą nas niska temperatura i opady śniegu?
W przyszłym tygodniu ma być trochę chłodniej, ale zimy nie widać. Temperatura będzie spadać poniżej 10 stopni, ale raczej możemy się spodziewać plus 6, plus 8 stopni C. To temperatury, przy których śniegu nie będzie. W ogóle nie widać jeszcze w prognozach i trendach, aby w naszym regionie był śnieg i minusowe temperatury.
To znaczy, że nie mamy co liczyć, aby święta Bożego Narodzenia były białe?
W dalszym ciągu nic nie wskazuje na to, aby w tym roku rzeczywiście zima do nas dotarła. Tak jak już wcześniej zapowiadałem, tegoroczna zima w naszym regionie ma być łagodna. Na święta ciężko będzie o zimową scenerię. W tej chwili nad nasz region dociera powietrze z północy, a że Bałtyk jest jeszcze stosunkowo ciepły (temperatura morza w tej chwili to 5-6 stopni C), to powietrze, przechodząc do nas nad Bałtykiem, ogrzewa się.
Ale na południu Polski mają już śnieg.
Rzeczywiście, śnieg jest na Kaszubach, nawet na Pojezierzu Drawskim spadł śnieg z deszczem. Biało jest w górach. Dlaczego tak się dzieje? Bo przy północnym wietrze im dalej od morza, tym jest chłodniej.
Na południu Polski jest chłodniej. Czy to znaczy, że tam już dotarła zima i dłużej będzie się utrzymywał śnieg?
We wtorek opadów śniegu nadal spodziewamy się we wschodnich regionach, ale ich intensywność będzie się systematycznie zmniejszać. Temperatura w ciągu dnia
będzie nieznacznie wyższa od zera, ale to wystarczy, aby świeży śnieg zaczął się roztapiać. Kierowcy muszą być tam ostrożni, bo drogi mogą być śliskie. Myślę, że w środę wszystko się wyrówna. Dotrze nie tylko do nas cieplejsze powietrze. Nawet jak u nich będzie chłodniej niż u nas, to będą to dodatnie temperatury. Śnieg stopnieje. A z prognoz pogody wynika nawet, że będą rejony w Polsce, gdzie już od środy temperatura wzrośnie nawet do plus 15 stopni
Celsjusza.
Rozmawiała: Bogna Skarul
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
