Stoczniowcy wyjdą na ulicę w poniedziałek. Ruszą spod bramy stoczni, gdzie złożą kwiaty by upamiętnić wydarzenia grudniowe i krwawe protesty sprzed ponad 40 lat. Pójdą pod urząd wojewody, by wręczyć mu postulaty skierowane do premiera.
- Żądamy obiecanego wsparcia dla naszego regionu – podkreśla szef Solidarności. – Bez pomocy rządu nie uda się ożywić naszej gospodarki i nie powstaną nowe miejsca pracy.
Przewodniczący przypomniał program dla Szczecina i obiecane 200 mln zł, których do dzisiaj nie ma.
- W swoich postulatach domagamy się ograniczenia umów śmieciowych – dodaje. – Nasi eksperci przygotowują projekt zmian ustawy. Uważamy, że nie można w sposób sztywny narzucać gminom sposoby naliczania opłat za śmieci. Potrzeba większej elastyczności, możliwości stosowania mieszanych metod, by opłaty były realistyczne.
Manifestanci poparli także postulaty protestujących rolników. Uważają, że polska ziemia im się należy, Nie powinna trafiać w obce ręce.
- Domagamy się też konkretnych działań premiera w obronie odrębności naszych przedsiębiorstw – kontynuował przewodniczący NSZZ „S” w regionie.
- Chodzi nam o Zespół Elektrowni Dolna Odra i Zakłady Chemiczne Police. W elektrowni już zapowiedziano redukcje zatrudnienia. Police straciły znak, tracą odrębność. Zarządy nie dotrzymują umów, jakie zawarli ze związkami.
Związkowcy postulują też, by premier zdyscyplinował wojewodę, który w ich przekonaniu łamie zasady trójstronnych rozmów. Unika spotkań, ignoruje pisma związkowców.
Spod urzędu wojewody manifestanci ruszą pod magistrat by wręczyć postulaty prezydentowi Szczecina.
- Nie godzimy się na podwyżki cen wody, czynszów i planowane opłaty za odbiór odpadów – podkreślił Jurek.
Manifestanci zamierzają ruszyć w najbliższy poniedziałek spod bramy stoczni około godz. 12.30. Mają pojawić się związkowcy z Bydgoszczy, Gorzowa, Zielonej Góry, Zagłębia Miedziowego, Koszalina i Słupska. Ma ich być około tysiąca. Manifestacja potrwa około dwóch godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?