Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

22-latek nie odzyska wzroku. Rodzina z Jutrzenki załamana (ZDJĘCIA)

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Młody mężczyzna nie odzyska wzroku. Rodzina dziękuje za pomoc.
Młody mężczyzna nie odzyska wzroku. Rodzina dziękuje za pomoc. Sylwia Lis
Nie takich informacji się spodziewaliśmy. Młody mężczyzna z gminy Borzytuchom, który doznał poważnego urazu oka nie odzyska wzroku. Lekarze nie mają wątpliwości. - Codziennie budziłem się rano z myślą, że będę widział - mówi młody mężczyzna. - Teraz odebrano mi iskierkę nadziei.

Na naszych łamach informowaliśmy o trudnej sytuacji, w której znalazła się rodzina z gminy Borzytuchom. Dokładnie w święto Trzech Króli mężczyzna wymieniał koło w samochodzie. Pękł klucz i uderzył go w oko. Młody mężczyzna przeszedł operację, ale stracił wzrok w prawym oku. Rodzina z dnia na dzień została pozbawiona środków do życia. Do tego wszystkiego 24-lata spodziewa się dziecka.

Walka o oko

Przypomnijmy, młody mężczyzna, aby odzyskać wzrok, miał poddać się zabiegowi w specjalistycznej klinice. Pomoc zaoferował przedsiębiorca z gminy Borzytuchom, który pojechał z 22-latkiem do kliniki. Okazało się, że operacja laserowa nie mogła się odbyć.
- W klinice zrobiono mi obszerne badania, po których lekarz stwierdził, że operacja laserem jest niemożliwa – mówi 22-latek. - Uraz oka był na tyle poważny, że miałem przejść kolejną, specjalistyczną operację.
I dodaje: wciąż miałem nadzieję, że wszystko się uda - mówi 22-latek. - Nie brałem nawet pod uwagę, że może być inaczej.
Mężczyzna dostał skierowanie do kolejnego specjalisty, który mógłby się podjąć operacji. Ten jednak nie pozostawił młodej parze złudzeń.
- Mój narzeczony nie będzie widział, nie odzyska wzroku - mówi załamana 24-latka, partnerka mężczyzny. - Jesteśmy załamani. Lekarz stwierdził, że operacja nic nie da.
W opisie badania napisano: pacjent nie nadaje się do leczenia operacyjnego. Rogówka nie daje szans wizualizacji odcinka tylnego. Poczucie światła bez rzutowania świadczy o zaawansowaniu choroby odwarstwieniowej siatkówki. W połączeniu z obawami zaniku gałki ocznej - ewentualne leczenie operacyjne będzie nieefektywne i bardzo obciążające chorego.

Pomoc sąsiadów

Po naszych publikacjach ruszyła pomoc dla potrzebującej rodziny. Głównie rzeczowa. Okoliczni mieszkańcy przywieźli też drewno na opał, węgiel... – Dostaliśmy też wyprawkę dla dziecka. Za całą pomoc serdecznie dziękujemy, nie spodziewaliśmy się takiego odzewu - mówi rodzina. - Na razie nie mogę iść do pracy, lekarz stwierdził, że oko musi się wygoić. Poszukam zajęcia za miesiąc, bo muszę rodzinę utrzymać, tym bardziej, że niedługo na świat przyjdzie drugi syn.
Gdyby ktoś chciał wesprzeć rodzinę do czasu, gdy mężczyzna wróci do pracy podajemy kontakt: 570 061 026.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza