Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2,4 miliona złotych za apartament w Mielnie

Jakub Roszkowski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Sprzedany penthouse - bo tak nazywa się wyjątkowo przestronne i luksusowe apartamenty - ma dwie sypialnie, ponad 80-metrowy living room połączony z jadalnią i częścią kuchenną.
Sprzedany penthouse - bo tak nazywa się wyjątkowo przestronne i luksusowe apartamenty - ma dwie sypialnie, ponad 80-metrowy living room połączony z jadalnią i częścią kuchenną.
2,4 miliona złotych zapłacił za nieistniejący jeszcze, 140-metrowy apartament w Mielnie, biznesmen z Warszawy. To rekord. Apartamentowiec Dune powstaje na wydmie za 52 miliony złotych.

Kim jest nabywca? - Mogę jedynie powiedzieć, że to biznesmen, prowadzący interesy w Warszawie i w Gdańsku. To nie jest jego pierwszy, wysokiej klasy apartament, ale pierwszy nad morzem.

Wiemy, że chętnie będzie przyjeżdżał tu z rodziną, a także sam, aby przyjmować kontrahentów - mówi nam Cezary Kulesza, kierownik działu sprzedaży Mielno Holding Firmus Group. To właśnie Firmus jest głównym inwestorem apartamentowca Dune. Obiekt powstaje na wydmie w Mielnie i jest w tej chwili najdroższą i najbardziej luksusową inwestycją nad Bałtykiem.

Sprzedany penthouse - bo tak nazywa się wyjątkowo przestronne i luksusowe apartamenty - ma dwie sypialnie, ponad 80-metrowy living room połączony z jadalnią i częścią kuchenną. Będą w nim także dwie łazienki. Łącznie do dyspozycji właściciela będzie aż 280 metrów kwadratowych przestrzeni.

Bo oprócz 140-metrowego apartamentu dostanie jeszcze 140-metrowy taras. I to jaki! - Z najwyższego piętra, a właśnie tam znajduje się sprzedany penthouse, rozpościera się cudowny widok na morze i plażę - opowiada Cezary Kulesza. W Dune jest jeszcze 5 takich penthousów. Można je zamawiać.

Do wszystkich, podobnie jak do już sprzedanego, wjeżdzać się będzie windą. Gdy drzwi windy się otworzą, natychmiast znajdziemy się w apartamencie. - Jest sporo osób, które traktują takie zakupy jako dobrą lokatę, a także inwestycję - mówi Barbara Urbanowicz z biura nieruchomości Urbanowicz.

- Jeśli obsługa takiego apartamentowca jest dobrze skonstruowana, to możemy nawet na takim apartamencie zarabiać. Po prostu, podczas naszej nieobecności apartament może być wynajmowany - tłumaczy nasza rozmówczyni.

Przyznaje, popyt na takie lokale nie może być duży. - Cena jest wyjątkowa. Nam udało się sprzedać za połowę tej kwoty duży dom. I to jeszcze przed kryzysem. Ale apartamenty nad Bałtykiem to naprawdę dobra inwestycja - dodaje.

Dune, choć największy, najbardziej luksusowy, nie jest jedynym obiektem w Mielnie, w którym można kupować apartamenty. Takie są też do wzięcia m.in. w Baltic Star, Złotych Piaskach. Ceny wahają się od 6 do 10 tysięcy złotych za metr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza