Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja minersko-saperska na plaży w Ustce. Na szczęście wybuchu nie było

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Wideo
od 16 lat
W piątek część usteckiej plaży opanowało wojsko i policja. Nurkowie minerzy z 13 Dywizjonu Trałowców w Gdyni usunęli z morza korpus po świecach dymnych i przekazali go saperom z Lęborka.

W morzu na usteckiej plaży wschodniej na wysokości ulicy Leśnej znowu pojawiły się obiekty militarne.

- W piątek podejmowaliśmy interwencję na plaży w Ustce – informuje kmdr ppor. Grzegorz Lewandowski, rzecznik prasowy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. - Korpus po świecy dymnej, najprawdopodobniej pozostałość po ćwiczeniach poligonowych, wydobyli z morza nurkowie 13 Dywizjonu Trałowców w Gdyni, który jest naszym oddziałem taktycznym. - Taki obiekt nie zawiera w sobie materiału wybuchowego. Korpus został przekazany saperom lądowym z Lęborka. Plażę zabezpieczała policja, ponieważ przy każdej tego typu operacji należy wyznaczyć strefę buforową.

Kmdr ppor. Grzegorz Lewandowski podkreśla, że jeśli ktokolwiek znajdzie obiekt pochodzenia militarnego albo wojennego absolutnie nie powinien go dotykać, poruszać, czy przenosić.
- Za każdym razem to przypominamy, ponieważ takie obiekty mogą być bardzo niebezpieczne. W takich sytuacjach należy wezwać policję, która powiadomi odpowiednie służby specjalistyczne – dodaje rzecznik 8 FOW.

To już kolejne takie znalezisko w tym sezonie w Ustce w tym samym miejscu. Podobna akcja usuwania z morza beczek odbyła się na początku drugiej połowy sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza