Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcje pracownicze. Koncern Energa oczekuje na spadkobierców

Fot. Internet
Fot. Internet
Rok na załatwienie formalności związanych z nabyciem akcji mają spadkobiercy pracowników firm energetycznych, uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji pracowniczych.

To efekt zmian w ustawach o komercjalizacji i prywatyzacji oraz o zasadach nabywania od Skarbu Państwa akcji w procesie konsolidacji spółek sektora elektroenergetycznego.

Chodzi o to, że przepisy te w poprzednim kształcie nie dawały szans na przejęcie akcji pracowniczych tym osobom, które odziedziczyły prawo do tych papierów wartościowych po zmarłych pracownikach energetyki, ale nie zdążyły załatwić związanych z tym formalności biurokratycznych.

- Na akcje można było się zapisywać tylko do 22 września 2008 roku. Warunkiem było jednak posiadanie dokumentu z sądu o nabyciu spadku. A w sądach wiadomo, sprawy wloką się latami. Niektórzy z tym nie zdążyli i dla nich właśnie zmieniono przepisy - tłumaczą w Enerdze.

Ile osób z Pomorza może się jeszcze zgłosić po akcje Energi, dokładnie nie wiadomo. Beata Ostrowska, rzeczniczka Grupy Energa, poinformowała nas, że w przypadku Energii Operatora chodzi o spadkobierców 200 osób, a w przypadku wchodzącej w skład koncernu Elektrowni Ostrołęka - o spadkobierców 24 osób.
- Nie wiemy, z jakich powodów ci spadkobiercy nie zgłosili się do nas. Może z powodu zbyt krótkiego terminu, może przez nieuregulowane sprawy spadkowe, a może przez to, że wyjechali za granicę - wyjaśnia Ostrowska.

Osoby te jeszcze przez rok, do 11 lutego 2010 r., mogą zgłaszać się do biur Energi w celu zawarcia umowy nieodpłatnego przejęcia akcji. W Słupsku formalności z akcjami można załatwić w siedzibie Energi Operatora na ul. Przemysłowej 114. Akcje wprawdzie nie weszły jeszcze na giełdę, ale są firmy, które skupują je od uprawnionych, oferując kwoty nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza