Alarmy bombowe w szkołach w Słupsku i regionie. Matury bez zakłóceń

W Słupsku alarm bombowy odnotowano między innymi w Zespole Szkół Agrotechnicznych, Zespole Szkół Mechanicznych i Logistycznych, V i IV LO, ekonomiku, Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych przy ul. Przemysłowej oraz w Centrum Edukacji Technik i Autut Lider. Również w szkole w Redzikowie i w Warcinie.

E-mail z informacją o bombie

- Rano na skrzynce mailowej szkoły przeczytaliśmy informację o podłożeniu materiałów pirotechnicznych i detonacji, która miała nastąpić o godz. 12. - mówi Wioleta Kurtiak, dyrektor V LO w Słupsku. - To było przed godz. 8 rano. Zawiadomiliśmy policję i zarządziłam ewakuację.

Wszyscy uczniowie i nauczyciele przeszli do sąsiedniego budynku sali gimnastycznej. W międzyczasie policja przeczesywała teren szkoły. Na miejsce zjawili się też strażacy. Bomby nie znaleziono, a alarm odwołano 10 minut przed godz. 9.

- Stres łagodziliśmy, nie wprowadzaliśmy paniki - relacjonuje dyr. Kurtiak. - Wszystko odbyło się spokojne, na jeszcze na sali nauczyciele sprawdzali listy obecności.

Dziś do egzamin maturalnego przystępuje 133 abiturientów.

Analogiczny mail trafił też na skrzynkę ekonomika, gdzie maturę zdają dziś 83 osoby. Ewakuacji nie było, a młodzież pisze na sali gimnastycznej. Była za to straż, policja i przegląd terenu. Poważny alarm okazał się głupim kawałem.

- Jeszcze wczoraj otrzymaliśmy informację z Centralnego Biura Śledczego przekazaną nam za pośrednictwem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, że takie sytuacje mogą mieć miejsce. W poniedziałek, żadna ze szkół w Słupski nie była alarmowane. Dziś już tak - mówi Renata Draszanowska, dyrektor ekonimika.

Alarmy w Miastku i w Łodzierzy

Więcej na ten temat: Alarmy o podłożeniu ładunków wybuchowych w ZSOiT w Miastku i ZSP w Łodzierzy