Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AP nie uruchomiła czterech kierunków. Nie było chętnych

Monika Zacharzewska
Akademia Pomorska nie uruchomi studiów na pierwszym roku na historii, ochronie środowiska, kulturoznawstwie i edukacji techniczno-informatycznej.
Akademia Pomorska nie uruchomi studiów na pierwszym roku na historii, ochronie środowiska, kulturoznawstwie i edukacji techniczno-informatycznej. Archiwum
Akademia Pomorska nie uruchomi studiów na pierwszym roku na historii, ochronie środowiska, kulturoznawstwie i edukacji techniczno-informatycznej. Na te kierunki nie było chętnych. Przedłuża rekrutację do końca września.

Około 100 studentów mniej niż rok temu zgłosiło chęć nauki na Akademii Pomorskiej w Słupsku. Większość złożyła dokumenty dopiero w drugim, wrześniowym etapie rekrutacji. - Składali je w ostatnich dniach. W sumie przyjęliśmy na studia około 1100 osób - mówi Katarzyna Mudryk-Praszczak, specjalista do spraw promocji słupskiej uczelni. - Rektor zdecydował też o przedłużeniu przyjmowania dokumentów rekrutacyjnych do 30 września.

Zobacz także: Akademia Pomorska: 600 studentów chętnych na studia

Przez to, że mniej osób chce studiować na słupskiej uczelni, nie udało się w tym roku uruchomić czterech planowanych kierunków na poziomie pierwszego stopnia, czyli licencjackim. Są to: historia, kulturoznawstwo, edukacja techniczno-informatyczna i ochrona środowiska.

Dla Instytutu Historii, który kształci studentów na trzech poziomach od licencjatu do doktoratu, na którym w ciągu 37 lat tytuły magistra uzyskało ponad 2500 osób, i którego naukowcy mogą pochwalić się osiągnięciami i prestiżem, to spora porażka. Dokumenty na ten kierunek złożyło tylko pięć osób.

- Wszystkie kierunki historyczne w całej Polsce notują gwałtowny spadek zainteresowania - tłumaczy sytuację prof. Zenon Romanow, dyrektor Instytutu Historii i Politologii AP. - Powodem jest oczywiście niż demograficzny i deprecjacja wyższego wykształcenia, ale przede wszystkim eliminacja nauczania historii w szkołach ponadgimnazjalnych. W tej chwili ma ona tam status dawnego wychowania obywatelskiego. W podręczniku licealnym o Powstaniu Warszawskim są trzy linijki tekstu. Młodzi ludzie nie chcą być historykami, bo wiedzą, że nie ma dla takich pracy.
Twierdzi on, że brak naboru na pierwszy rok studiów licencjackich na historię to dla instytutu trudna sprawa, ale nie tragedia.

- Mamy duży nabór na studia magisterskie i doktoranckie. W przyszłym roku uruchomimy atrakcyjne specjalizacje, jak historia wojskowa, militarna, dla grup rekonstrukcyjnych. Może jak w przypadku politologii, na którą rok temu nie było chętnych, a teraz są - znajdą się studenci.
Kulturoznawstwa natomiast nie udało się uruchomić uczelni po raz kolejny.

Za to zainteresowaniem w tym roku cieszyły się filologia angielska, bezpieczeństwo narodowe i pielęgniarstwo. - Nadal popularna, choć już nie tak bardzo jak w ubiegłych latach, jest pedagogika - mówi Katarzyna Mudryk-Praszczak i dodaje, że na uczelni, na studiach dziennych, sporo podań jest od studentów dojrzałych. Chcą oni studiować nie tylko na dedykowanych osobom 40 plus kierunkach, ale też np. na muzyce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza