- Wracałem z dziećmi z przedszkola do domu, gdy zobaczyłem, że spod maski auta zaparkowanego pod blokiem wydobywa się dym. Podszedłem bliżej i poczułem swąd palonych przewodów - opowiada Krzysztof Kotlarz, słupszczanin, który przysłał nam zdjęcia auta.
- Od razu zdzwoniłem po straż, ale już po chwili spod maski buchnął ogień. Ludzie próbowali go gasić gaśnicami samochodowymi, ale to nic nie dało. Na szczęście strażacy przyjechali w ciągu trzech minut.
Zobacz także: Spłonął samochód na ulicy Lipowej w Słupsku
W aucie nikogo nie było, na szczęście nic nie stało się też osobom postronnym.
- W akcji brało udział sześciu strażaków. Ogień uszkodził komorę silnika. Przyczyny wybuchu jeszcze nie są znane - mówi dyżurny słupskiej straży.
ALARM24
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]
Nowa odsłona Alarmu24. Teraz możesz nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób! Kliknij i zobacz jak to zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?