Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auto stało w Niemczech na podwórku, zatem w Polsce nie można go zarejestrować

Marcin Barnowski [email protected] Fot. Stock
Teoretycznie pani Barbara powinna wywieźć Golfa do Niemiec, ponownie go tam zarejestrować i jeszcze raz, już z dowodem rejestracyjnym, sprowadzić do Polski
Teoretycznie pani Barbara powinna wywieźć Golfa do Niemiec, ponownie go tam zarejestrować i jeszcze raz, już z dowodem rejestracyjnym, sprowadzić do Polski
Pani Barbara z Zachodniopomorskiego od stycznia nie może zarejestrować 20-letniego Volkswagena Golfa, którego dostała od wujka z Niemiec. Auto przez kilka lat stało na podwórku.

Przez to polscy urzędnicy uważają, że zostało trwale wycofane z eksploatacji i nie podlega rejestracji.

Nasza czytelniczka opowiada, że już trzy razy odprawiano ją spod okienka w wydziale komunikacji. Tymczasem ma badania techniczne. Jak twierdzi właścicielka, jej Golf jest w lepszym stanie, niż niejedno auto kilkuletnie, ale powypadkowe.

Samochód wymeldowano w Niemczech w 2005 roku. - Mam dokument potwierdzający ten wymeldunek, czyli tzw. Ablemdebescheinigung - opowiada właścicielka wozu. - Ale nasi urzędnicy mówią, że muszę mieć oryginalny niemiecki dowód rejestracyjny.

Problem pani Barbary to efekt restrykcyjnych polskich przepisów rejestracyjnych, obowiązujących od grudnia 2007 roku. Wprowadzono wtedy wymóg przedkładania przy rejestracji aut sprowadzonych z Uni oryginału dowodu rejestracyjnego. Wcześniej wprowadzono przepis, że samochody wycofane z eksploatacji nie mogą być ponownie rejestrowane w Polsce. Nasi prawodawcy nie przewidzieli, że w niektórych krajach można wyrejestrowywać auta czasowo, np. żeby nie płacić za nie składek OC.

W Niemczech jeszcze do października 2005 r. wydawano w takich sytuacjach właścicielowi właśnie ów "Abmeldebescheinigung". Ale takie wyrejestrowanie wcale nie oznacza, że wóz został uznany za trwale wycofany z eksploatacji. Można go "reaktywować", byleby przeszedł badania techniczne.

Teoretycznie pani Barbara powinna wywieźć Golfa do Niemiec, ponownie go tam zarejestrować i jeszcze raz, już z dowodem rejestracyjnym, sprowadzić do Polski. W praktyce wcale tego robić nie musi. Może powołać się na niedawną decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Szczecinie, na podstawie której zarejestrowano 30-letnie auto z "Abmeldebescheinigung" sprzed 10 lat. Wystarczy tylko podać, że pierwotny dowód rejestracyjny gdzieś się zapodział. Najważniejsze jednak, to nie dać się spławić spod okienka, tylko żądać przyjęcia wniosku o rejestrację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza