Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS AWF Warszawa - Słupia Słupsk 26:27

Krzysztof Niekrasz
Katarzyna Cieśla zdobyła cztery gole dla Słupi.
Katarzyna Cieśla zdobyła cztery gole dla Słupi. Fot. Kamil Nagórek
Po nerwowej końcówce Słupia pokonała w Warszawie AZS AWF 27:26. Stołeczny klub zagrał jeszcze bez Amerykanek.

Dwie reprezentantki USA miały pomóc AZS AWF, ale nie otrzymały jeszcze potrzebnych dokumentów.

Obie drużyny popełniały sporo błędów i ich poczynania były nerwowe. Często notowano remisy. W 20. minucie AZS AWF prowadził 9:8, a cztery minuty później było już 13:9. Od tego momentu słupskie szczypiornistki przestały się bawić w zawiłe kombinacje i zabrały się ostro do odrabiania strat. W ciągu niespełna sześciu minut zdobyły siedem bramek, a warszawianki tylko jedną. Tak więc po trzydziestu minutach rywalizacji Słupia zeszła z przewagą dwóch goli 16:14. Po przerwie zawodniczki ze Słupska poszły za ciosem i odskoczyły na 21:15 w 38. minucie.

To je uspokoiło i zaczęły ponownie grać statycznie. Widząc słabą postawę Słupi warszawskie szczypiornistki walczyły z wielką determinacją. Pod koniec drugiej połowy inicjatywa była po stronie stołecznego zespołu, który zaczął zmniejszać dystans bramkowy. Każda zdobyta bramka powodowała coraz odważniejsze poczynania ze strony miejscowych. Końcówka spotkania wyzwalała coraz większe emocje. AZS AWF gonił, gonił, ale nie dogonił. To wielkie szczęście dla słupszczanek, ale do niespodzianki niewiele brakowało. W słupskim zespole nie było nikogo, kto potrafiłby uporządkować chaotyczną grę. Ostatecznie Słupia wygrała 27:26, ale jej zawodniczkom naprawdę szło jak po grudzie.

- Spodziewałam się tego, że przeciwnik będzie bardzo trudny i wymagający. Nigdy w stolicy nie było łatwo o punkty. Warszawskie akademiczki grały niezwykle twardo i nieustępliwie. Moja drużyna zagrała słabo. Poziom tej rywalizacji był bardzo przeciętny. Zawodniczki obu drużyn nie przebierały w środkach i sporo było brutalnych zagrań. Niepotrzebnie doszło do tak nerwowej końcówki - podsumował sobotnie spotkanie Michał Zakrzewski, trener Słupi.

AZS AWF - Słupia Słupsk 26:27 (14:16).

Dla słupskiej drużyny gole zdobyły: Natalia Borowska - 7, Agnieszka Łazańska-Korewo - 5, Anna Ilska - 5, Katarzyna Cieśla - 4, Aleksandra Olejarczyk - 2, Maja Zienkiewicz-Janikowska - 2, Karolina Szczukowska - 1, Aleksandra Porębska - 1. Bramkarki: Iwona Łoś i Dominika Stroińska.

Pozostałe wyniki: Start II - MTS 34:20 (17:9), Sparta - Pogoń 20:32 (10:17), AZS AWFiS - AZS AWF P. 27:33 (14:15).

1. Słupia Słupsk 11 18 361-293
2. Pogoń Szczecin 11 18 345-267
3. Sparta Oborniki Wlkp. 11 15 340-310
4. AZS AWFiS Gdańsk 11 10 328-327
5. Start II Elbląg 11 9 306-297
6. AZS AWF Warszawa 11 8 334-337
7. AZS AWF Poznań 11 6 253-353
8. MTS Kwidzyn 11 4 301-384

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza