Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biedroń: Spektakl polityczny na osiem tysięcy osób i cały kraj [komentarz]

maz
Robert Biedroń.
Robert Biedroń. Archiwum
Przeczytajcie komentarz naszego dziennikarza, Zbigniewa Mareckiego.

Podobno aż 8 tysięcy osób ma wziąć udział w niedzielę na warszawskim Torwarze w konwencji założycielskiej nowej partii Roberta Biedronia, którą pewnie w skrócie albo w całości będą transmitować wszystkie ważne telewizje w kraju. To imponujące, choć Biedroniowi jeszcze daleko do sukcesu ojca Johna Bashobory, który w Warszawie zwykle modlił się w obecności ponad 50 tysięcy ludzi. Na dodatek oni zwykle płacili za możliwość modlenia się z nim.

Czytaj także: Ruch Roberta Biedronia na Pomorzu ma już około 300 osób. To początek

No, ale jednak nie można porównywać występu antyklerykała z najmodniejszym przedstawicielem nowej ewangelizacji. Oczywiście nieco żartuję, bo tak naprawdę to jestem prawie dumny z tego, że były prezydent mojego miasta ma na tyle odwagi, aby w sytuacji skrajnego konfliktu politycznego duopolu PO-PiS stanąć na czele nowej partii, która chce przekonać Polaków do porzucenia postsolidarnościowych podziałów i wprowadzenia do naszego kraju nowego ducha, który ma odmienić oblicze tej ziemi.

Wiem, przywoływany w tym kontekście - także przez Biedronia - cytat z Jana Pawła II brzmi jak próba sparodiowania tej słynnej wypowiedzi papieża Polaka, ale tak właśnie w swojej retoryce sytuuje się były prezydent Słupska. Z perspektywy całej Polski i telewizyjnych wypowiedzi Biedronia ta formuła sprzedaje się świetnie. Szczególnie wśród tych, którzy mają już dość codziennych nawalanek między politykami i zwolennikami PiS-u i AntyPiS-u. Z perspektywy mieszkańców Słupska, z których część odbierała działania prezydenta miasta w latach 2015-2018 jako pozorowane lub tworzone pod telewizyjną publiczkę, lansowana obecnie kreacja Biedronia wydaje się co najmniej podejrzana.

Sam staram się zachować zdrowy rozsądek. Dlatego bez problemu zauważam przykłady dobrych jego działań w Słupsku, choć mnie także zawiódł, bo razem z Biedroniem nie pojawił się w mieście znaczący inwestor, który mógłby radykalnie zmienić sytuację miasta. Wskutek tych zawiedzionych nadziei w niektórych środowiskach w mieście pojawiły się wręcz nienawistne wypowiedzi przeciw Biedroniowi. Obawiam się, że podobnie może być w skali kraju. Na razie wyraźnie rośnie bańka oczekiwań. Stąd wyraźnie zauważalny wzrost notowań Biedronia w kolejnych badaniach opinii publicznych. Co prawda szału nie ma, ale trzecie miejsce - tuż za PiS i PO według Super Expressu - jeszcze przed oficjalnym powołaniem partii robi wrażenie. Ciekawe, czy tak samo będzie, jak już ludzie dowiedzą się, co Biedroń i jego drużyna chcą zaproponować Polakom, aby uczyć ich życie lepszym.

Czytaj także: Robert Biedroń nie jest radnym. Prawomocnie

W każdym razie jedno jest pewne: Biedroń jako pierwszy w amerykańskim stylu chce pokazać Polakom, że możliwa jest Polska, która wyjdzie poza sferę świata doświadczeń i wartości wyrastających ze sporów posierpniowych. Moim zdaniem jego szanse będą rosły wraz ze wzrostem politycznej świadomości wśród generacji, które dojrzewały już po 1989 roku, gdy padły mury zimnej wojny, poczuliśmy wewnętrzną i zewnętrzną wolność, a na nasze codzienne życie zaczęły oddziaływać wciąż zmieniające się technologie i nowe techniki komunikacji społecznej. I jeszcze jedno: Biedroń jako pierwszy i niezależny kandydat stanął do walki o władzę z delfinami najważniejszych obozów politycznych w kraju. Jego szanse rosną z każdym rokiem, bo jest ciągle młody, a doświadczeni wodzowie, którzy codziennie okładają się kijami, powoli tracą siły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza