Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był pomysł na dojazd z obwodnicy prosto do nowego szpitala

Piotr Kawałek
Gdyby obwodnicę Słupska bezpośrednio połączyć drogą z nowym szpitalem, karetki mogłyby co najmniej o kilka minut szybciej dowozić rannych z wypadków na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Gdyby obwodnicę Słupska bezpośrednio połączyć drogą z nowym szpitalem, karetki mogłyby co najmniej o kilka minut szybciej dowozić rannych z wypadków na Szpitalny Oddział Ratunkowy. archiwum
Gdyby obwodnicę Słupska bezpośrednio połączyć drogą z nowym szpitalem, karetki mogłyby co najmniej o kilka minut szybciej dowozić rannych z wypadków na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Niestety, przy projektowaniu obwodnicy nie wzięto tego pod uwagę.

Przy wypadkach liczy się przede wszystkim czas dostarczenia poszkodowanego do szpitala. Kilka lat temu podczas dyskusji o obwodnicy Słupska pojawiły się głosy, aby połączyć ją bezpośrednio z nowym szpitalem. Chodziło o to, aby maksymalnie skrócić czas dojazdu z rannymi z wypadków.

Ten plan nie wszedł w życie, być może dlatego, że węzeł Głobino stwarza w miarę szybki dojazd do szpitala. Ranni we wtorkowym wypadku zostali przewiezieni tam bardzo szybko. Mieli szczęście, bo do zderzenia doszło niedaleko węzła Głobino. Jednak gdyby wypadek był w innej części obwodnicy lub drogi krajowej nr 6, czy można by jeszcze bardziej skrócić czas dojazdu? Przynajmniej teoretycznie można.

Gdyby powstała nowa droga do szpitala, która łączyłaby się z obwodnicą na wysokości przyszłego Miejsca Obsługi Podróżnych (znajdującego się mniej więcej w połowie obwodnicy) i dochodziła do ul. Hubalczyków, czas dojazdu do szpitala można by skrócić co najmniej o kilka minut. Karetka omijałaby dojazdy zatłoczone w godzinach szczytu: drogę Głobino - Słupsk i ulicę Hubalczyków.

Załóżmy, że do wypadku dojdzie właśnie przy MOP. Z tego miejsca do szpitala dziś jest około czterech i pół kilometra (jadąc przez węzeł Głobino). Gdyby istniała bezpośrednia droga, odległość do lecznicy wynosiłaby niewiele ponad kilometr (patrz mapka). Karetka jechałaby krótszą drogą i omijała korki za każdym razem, gdyby wypadki miały miejsce na zachód od MOP (w kierunku Koszalina).

Słupsk jednak nie planuje w najbliższych latach budowy skrótu obwodnica-szpital. Planiści
uważają, że węzeł Głobino to wystarczająco szybki i sprawny dojazd.

Z kolei Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi wręcz, że dobudowanie zjazdu do szpitala jest niemożliwe... ze względów bezpieczeństwa, bo zjeżdżać z drogi ekspresowej można tylko na węzłach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza