Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cesarz wpisał się do słupskiej księgi, którą już można zobaczyć w internecie

(mmb)
Złota księga w słupskim muzeum.
Złota księga w słupskim muzeum. Łukasz Capar
Bogato zdobiona "Złota Księga Miasta Słupska" stała się dostępna w internecie. Na jej stronicach wpisywali się wybitni goście, którzy niegdyś odwiedzili miasto, m.in. cesarz Wilhelm II.

Księga obecnie znajduje się w Muzeum Pomorza Środkowego, ale pierwotnie przechowywana była w słupskim ratuszu. To dar oficerów słupskiego 5. Pułku Huzarów księcia Bluechera, stacjonującego w Słupsku.

Piękny czerpany papier, okładki obite skórą, żłobione i pozłacane, złote czcionki i majestatyczny herb na tle wieży musiały kosztować sporo pieniędzy. Ale dar musiał być godny, albowiem w 1910 roku, gdy huzarzy go fundowali, było już wiadomo, że na obchody 600-lecia miasta do Słupska zjedzie para cesarska i że to właśnie cesarz i cesarzowa złożą w niej pierwsze wpisy.

Potem wpisywali się różni inni dostojnicy, podejmowani przez słupskie władze miejskie, m.in. prezydent Rzeszy i feldmarszałek Paul von Hindenburg. Atrakcją są także autografy złożone przez marynarzy z niemieckiego żaglowca szkolnego "Niobe" oraz członków załogi sterowca "Italia", z dowódcą, generałem Nobile na czele. To unikaty, bo obie jednostki wkrótce po wizycie w Słupsku uległy katastrofom i wielu z tych, którzy wcześniej fetowani byli w grodzie nad Słupią, zginęło.

Ostatni wpis niemiecki w słupskiej "Złotej Księdze" pochodzi z zimy 1943 roku, a złożył go tu niejaki Hans Klemm, zwykły kapral, w cywilu mieszkaniec Słupska. Sam Hitler odznaczył go Krzyżem Rycerskim za jakiś akt bohaterstwa na froncie wschodnim. Gdy więc przyjechał do rodzinnego miasta na urlop, był podejmowany jak gwiazdor filmowy,

Co ciekawe, po wojnie księga nadal była wykorzystywana. Zaraz za wpisem kaprala Klemma są wpisy dokonane przez gości odwiedzających już polski Słupsk, m.in. przez członków delegacji z Chińskiej Republiki Ludowej.
Księgę teraz można już oglądać w internecie, na stronach słupskiej Bałtyckiej Biblioteki Cyfrowej.

Jak powiedział nam Sławomir Żabicki z BBC, odpowiadający za digitalizację, to już 20-tysięczna publikacja słupskiej cyfrówki, którą wkrótce odwiedzi wirtualnie dwumilionowy czytelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza