Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CH Wokulski w Słupsku chce przyciągnąć klientów i szuka nowych najemców

Zbigniew Marecki [email protected]
CH Wokulski w Słupsku chce przyciągnąć klientów i szuka nowych najemcówNa piętro w CH Wokulski w Słupsku zagląda coraz mniej klientów. Dlatego zarząd spółki szuka dużego najemcy.
CH Wokulski w Słupsku chce przyciągnąć klientów i szuka nowych najemcówNa piętro w CH Wokulski w Słupsku zagląda coraz mniej klientów. Dlatego zarząd spółki szuka dużego najemcy. Łukasz Capar
Centrum Handlowe Wokulski szuka najemców, którzy zagospodarowaliby wolne powierzchnie na piętrze hali przy ul. Kołątaja. Po uwagę brana jest branża AGD, a nawet zabawkowa.

CH Wokulski przy ul. Kołłątaja to pierwsza w Słupsku galeria handlowa. Obiekt otwarto 4 grudnia 1993 roku. Wtedy tego typu hala w mieście była nowością. Nic więc dziwnego, że na otwarciu słupszczanie pojawili się tłumnie. Szybko nowe centrum stało się miejscem codziennych zakupów i przyciągało nie tylko mieszkańców miasta, ale i najbliższej okolicy Słupska.

Od tego czasu jednak wiele się zmieniło, bo w mieście nie tylko powstały nowe i większe centra handlowe, ale i CH Wokulski zmieniał się, bo wymagała tego rosnąca konkurencja. To z tego powodu rozbudowano parking, a także zmodernizowano elewację i przebudowano wnętrze hali handlowej, nadając jej bardziej stylowy wygląd.
Zniknęły stoiska spożywcze, bo jednym z głównych najemców został market sieci Netto. Teraz tylko w tym obiekcie w Wokulskim mozna kupić towary spożywcze. Natomiast udziałowcy spółki handlują w swoich butikach bardziej ekskluzywnymi towarami. Ale już od dawna część boksów na piętrze hali stoi jednak pusta.

- Oczywiście i my odczuliśmy skutki ekonomicznego spowolnienia i ostrej konkurencji - przyznaje Jacek Sitek, prezes Centrum Handlowego Wokulski. - Mamy obecnie na piętrze ponad 120 metrów kwadratowych wolnej powierzchni handlowej, którą chcielibyśmy wynająć. Najlepiej firmie, która handluje asortymentem z zakresu sprzętu AGD lub zabawkami.

Podobny problem, z jakim obecnie boryka się CH Wokulski, istniał onegdaj w sąsiednim CH Manhatan. Tam, po okresie względnej prosperity, także zaczęło przybywać wolnych powierzchni na piętrze. Jednak Manhatan poszedł inną drogą, niż Wokulski. Piętro ożywiono dzięki usługom, które zaczęli świadczyć m.in. fryzjerzy, krawcowe, kosmetyczki, także komputerowcy. Obecnie przyciągają klientów tak samo, jak sklepy.

- Ożywienie usług rzemieślniczych zawdzięczamy przede wszystkim ludziom, którzy skorzystali z różnych programów pomocowych. Część z nich wynajmuje boksy, a inni je odkupili od poprzednich właścicieli - tłumaczy Mieczysław Wesołowski, wiceprezes Manhatanu.

Jak się dowiedzieliśmy, Wokulski przygotowuje się także do zmiany wewnętrznej struktury spółki. Do tej pory funkcjonuje jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, w której 76 jej członków dysponuje swoimi udziałami. Wkrótce ma dojść do przewłaszczenia, w wyniku którego udziałowcy staną się pełnymi właścicielami swoich boksów. Dzięki temu będą mieli większe możliwości inwestycyjne. M.in. pod zastaw własności będą mogli zaciągać kredyty.

Tortem uczczą jubileusz
Od 25 października trwa jubileuszowy konkurs dla klientów Centrum Handlowego Wokulski. Będą w nim mogli wygrać 20 atrakcyjnych nagród, jeśli wymyślą ciekawe hasło promocyjne. Jego rozstrzygnięcie nastąpi 15 grudnia o godz. 13. - Wtedy też tortem i szampanem uczcimy razem z klientami nasze dwudziestolecie - zapowiada prezes Sitek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza