Chcą sfinansowania szczepień HPV dla nastolatek w Słupsku

Koszty

Koszty

W Słupsku na koniec 2007 roku było 438 trzynastolatek - zaszczepienie ich wszystkich to koszt 640 tysięcy 440 złotych. Jeden cykl szczepień (3 dawki) kosztuje 1380 zł.

Ordynator oddziału ginekologiczno - położniczego w Ustce Tomasz Konefka zaproponował, aby słupski ratusz zadbał o zdrowie młodych słupszczanek i zakupił dla nich szczepionki HPV.

- Statystyki są przerażające. W Polsce na raka szyjki macicy zapada ponad 3 600 kobiet rocznie, z czego umiera co roku około dwóch tysięcy. Z moich obserwacji wynika, że średnia zachorowań wśród mieszkanek Słupska i okolic jest jeszcze wyższa niż średnia zachorowań w Polsce. Nie ma tygodnia, aby do szpitala nie trafiała pacjentka z zaawansowanym stadium raka - mówi dr Tomasz Konefka.

Argumenty te przekonują słupskich radnych zasiadających w komisji zdrowia.

- Po konsultacji z lekarzami ginekologami zdecydowaliśmy, że najlepiej będzie zaszczepić dziewczynki w wieku 13 lat. Mamy już wstępną akceptację wiceprezydenta Andrzeja Kaczmarczyka. Teraz wszystko w rękach radnych, którzy będą głosować nad przyszłorocznym budżetem. Najprawdopodobniej uchwała stanie na grudniowej sesji rady miasta - mówi Wojciech Lewenstam, przewodniczący komisji zdrowia.

Inicjatywę popiera też Jolanta Krawczykiewicz z komisji zdrowia.

- Sama jestem mamą 15-latki. Zdrowie mojej córki jest dla mnie najważniejsze, dlatego uważam, że skoro pojawiła się szczepionka, która może ustrzec przed rakiem szyjki macicy, to należy z tej możliwości korzystać - mówi Krawczykiewicz.
Na posiedzenie komisji zdrowia zaproszony został dr Marek Piliszczuk, ginekolog, który odpowiadał na wątpliwości radnych.

- Jestem przekonany, że inicjatywę szczepienia nastolatek na HPV poprze każdy ginekolog. Uważam, że powinny one być finansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia, a dopóki nie są, dobrze byłoby, gdyby dokładał samorząd. Ale to tylko dobra wola radnych. Ja jestem pewien, ze każda złotówka wydana na ten cel to jedno uratowane życie. Zdecydowało się na to już około 20 samorządów w Polsce - mówi dr Piliszczuk.

- Niestety, w większości przypadków kobiety trafiają do nas lekarzy za późno. Tylko dlatego, że regularnie się nie badają. Na 6 milionów wysłanych zaproszeń na badanie cytologiczne skorzystało z nich w kraju tylko 400 tysięcy - dodaje.