Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne Wesele w Klukach. Turyści odwiedzają wiejskie zagrody [zdjęcia]

RED
To już XXII edycja Czarnego Wesela w Klukach. Zaglądając do muzealnych chałup i w obejściach podejrzeć można krzątające się kobiety, z których jedne piorą i maglują bieliznę, inne przędą nici na kołowrotku i tkają na krosnach , a jeszcze inne robią masło w kierzynce i smażą pyszne drożdżowe wafle. Mężczyźni tymczasem szyją i naprawiają sieci rybackie, wyplatają kosze, dłubią klumpy dla koni i kręcą konopne powrozy, potrzebne w gospodarstwie. Ręczną piłą traczną przecierają drewno do budowy domów. Miejscowy garncarz toczy gliniane naczynia na kole. A wokół wszystkich zagród roznosi się zapach pieczonego chleba. Te wszystkie atrakcje czekają na turystów, którzy do trzeciego maja odwiedzą Kluki.
To już XXII edycja Czarnego Wesela w Klukach. Zaglądając do muzealnych chałup i w obejściach podejrzeć można krzątające się kobiety, z których jedne piorą i maglują bieliznę, inne przędą nici na kołowrotku i tkają na krosnach , a jeszcze inne robią masło w kierzynce i smażą pyszne drożdżowe wafle. Mężczyźni tymczasem szyją i naprawiają sieci rybackie, wyplatają kosze, dłubią klumpy dla koni i kręcą konopne powrozy, potrzebne w gospodarstwie. Ręczną piłą traczną przecierają drewno do budowy domów. Miejscowy garncarz toczy gliniane naczynia na kole. A wokół wszystkich zagród roznosi się zapach pieczonego chleba. Te wszystkie atrakcje czekają na turystów, którzy do trzeciego maja odwiedzą Kluki. Krzysztof Piotrkowski
To już XXII edycja Czarnego Wesela w Klukach. Zaglądając do muzealnych chałup i w obejściach podejrzeć można krzątające się kobiety, z których jedne piorą i maglują bieliznę, inne przędą nici na kołowrotku i tkają na krosnach , a jeszcze inne robią masło w kierzynce i smażą pyszne drożdżowe wafle. Mężczyźni tymczasem szyją i naprawiają sieci rybackie, wyplatają kosze, dłubią klumpy dla koni i kręcą konopne powrozy, potrzebne w gospodarstwie. Ręczną piłą traczną przecierają drewno do budowy domów. Miejscowy garncarz toczy gliniane naczynia na kole. A wokół wszystkich zagród roznosi się zapach pieczonego chleba. Te wszystkie atrakcje czekają na turystów, którzy do trzeciego maja odwiedzą Kluki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza