Od tygodni rosyjskie wojska koncentrują się przy granicy z Ukrainą. Działania te wywołują poważne obawy dotyczące wybuchu konfliktu zbrojonego i napływu uchodźców. Choć wojna nie jest przesądzona, Polska przygotowuje się na różne scenariusze. Jednym z nich jest napływ uchodźców do naszego kraju. Na prośbę wojewodów miasta wskazują obiekty, w których uchodźcy mogliby zostać zakwaterowani oraz liczbę osób możliwych do przyjęcia.
- Przygotowujemy się na różne scenariusze. Jednym z nich są działania wojewodów związane z ewentualnym napływem uchodźców z Ukrainy - poinformował w niedzielę (13 lutego) Mariusz Kamiński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Wojewodowie zwrócili się do lokalnych samorządów, by te w miarę swoich możliwości wskazały listy obiektów zakwaterowania dla uchodźców, liczby osób możliwych do przyjęcia wraz z kosztami z tym związanymi i czasem potrzebnym na adaptację budynków.
Chodzi o hotele, hostele, akademiki, internaty, schroniska młodzieżowe, domy weselne, hale sportowe czy obiekty agroturystyczne. Te dane miały zostać zebrane w ciągu 48 godzin z poszczególnych jednostek administracyjnych i przekazane do wydziałów zarządzania kryzysowego.
Biuro prasowe wojewody pomorskiego szczegółów nie podaje i nie informuje ani o licznie obiektów na terenie województwa gotowych przyjąć uchodźców, ani liczby osób, jakiej jest w stanie pomóc.
- informujemy, że Polska przygotowuje się na różne scenariusze w związku z napiętą sytuacją pomiędzy Rosją a Ukrainą. Jednym z nich są działania wojewodów związane z ewentualnym napływem uchodźców z Ukrainy, którzy z powodu możliwego konfliktu, mogą szukać w naszym kraju bezpiecznego schronienia - informuje Marcin Tymiński, z Biura Prasowego Wojewody Pomorskiego.
W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji działa również zespół, który opracowuje rozwiązania kompleksowo uwzględniające rozwój sytuacji w ramach konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
- MSWiA prowadzi stały monitoring sytuacji w związku z kryzysem na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Sytuacja jest analizowana na bieżąco w ścisłej współpracy z Komendą Główną Straży Granicznej i innymi służbami, Urzędem do Spraw Cudzoziemców oraz wojewodami. Procedury są przygotowywane zgodnie z Krajowym Planem Zarządzania Kryzysowego, w związku z potencjalnym zwiększeniem ruchów migracyjnych - mówi Tymiński.
Potwierdza, że informacje od samorządów na Pomorzu cały czas spływają. Słupsk też deklaruje pomoc.
- Miasto Słupsk już publicznie deklarowało, że w przypadku pilnej konieczności pomocy uchodźcom z Ukrainy, będziemy szukali rozwiązania, które będzie korzystne dla ludzi potrzebujących pomocy w tak ciężkiej sytuacji, jaką jest konieczność ucieczki ze swojego domu, ze swojego kraju przy jednoczesnym uwzględnieniu naszych możliwości, jako miasto. Wszyscy mamy świadomość, że wojna, agresja militarna i bezpośrednie zagrożenia życia i zdrowia to momenty, w których inne kraje powinny wykazać się gotowością do pomocy obywatelkom i obywatelom okupowanych państw - mówi Monika Rapacewicz, rzecznik prasowy UM w Słupsku. - Dlatego, jeśli zajdzie konieczność wsparcia osób, które będą chciały znaleźć schronienie w Słupsku, na pewno takie działania wspierające podejmiemy, pomimo bardzo skromnych możliwości naszego samorządu, jeśli chodzi o dostępność zarówno lokalową jak i terenową.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?