Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Słupsku doszło do oszustwa wyborczego w trakcie liczenia głosów oddanych na senatorów?

Zbigniew Marecki
Zdjęcie poglądowe. Archiwum
Chodzi o głosy oddane w obwodzie wyborczym nr 5 na Osiedlu Niepodległości w Słupsku, gdzie inaczej niż w całym mieście wybory wygrała Dorota Arciszewska-Mielewczyk (PiS), a nie dotychczasowy senator Kazimierz Kleina (KO). Wątpliwości w tej sprawie do słupskiej prokuratury zgłosiła prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Problem w tym, że tylko w tym obwodzie Kazimierz Kleina z KO zdobył 400 głosów, a jego kontrkandydatka 800 głosów. Tymczasem w całym mieście proporcja była odwrotna. W słupskim ratuszu tę dziwną sytuację zauważono już w powyborczy poniedziałek. Według prezydent Słupska w czasie liczenia komisja była zmęczona, bo obwód jest bardzo bardzo duży,prawdopodobnie było tak, że osoba, która spisywała ten protokół, nie do właściwej rubryczki przypisała wielkość uzyskanych głosów. A pozostali zaś członkowie komisji nie spojrzeli na ten napis, tylko podpisali się na drugiej stronie. - Nasza procedura jest taka, że musieliśmy to zgłosić do prokuratury - wyjaśnia Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Prokuratura Rejonowa w Słupsku już zajmuje się się tą sprawą. Obecnie śledczy badają protokoły z glosowania z całego miasta. Jedno jest pewne: błąd albo ewentualne oszustwo w jednej komisji obwodowej nie będą miały wpływu na wynik głosowania w wyborach senatorskich, bo przewaga Kazimierza Kleiny była zbyt duża.

Zobacz także: Premier Mateusz Morawiecki w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza