Nasz czytelnik już kilka razy prosił drogowców, aby zlikwidowali śluzy rowerowe w różnych częściach miasta. Twierdzi, że nie powinno ich być m.in. na rondzie u zbiegu ulic Kopernika, Tramwajowej i Poniatowskiego.
- Przejazd rowerzysty przez przejście dla pieszych stanowi ewidentne zagrożenie dla ruchu - twierdzi pan Dariusz. - Pieszy potrzebuje trochę czasu, zanim wejdzie na przejście, rowerzysta do wjechania - zaledwie ułamek sekundy. Akurat ten, kiedy kierowca spogląda w lewo i upewnia się, że stamtąd nic nie jedzie. Zanim zdąży zareagować na nagły wjazd rowerzysty, może już dojść do nieszczęścia. Michał Żuber, miejski inżynier ruchu z Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, mówi, że przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerzystów to miejsca, w których wszyscy użytkownicy dróg powinni zachować szczególną ostrożność.
- O to, by powstały przejazdy i żeby było ich jak najwięcej, prosili nas rowerzyści. Oni też rozpoczęli akcję malowania na czerwono przejazdów na jezdniach - mówi Michał Żuber. - Rowerzystom zależy na tym, by móc jak najbardziej płynnie przejeżdżać przez miasto, bez konieczności zatrzymywania się przed każdym przejściem. Przepisy mówią bowiem, że jeśli nie ma wyznaczonego przejazdu dla rowerów, rowerzysta musi przed nim zejść z jednośladu i przeprowadzić go na drugą stronę jezdni.
Dodaje, że przejazdów rowerowych w mieście jest już około stu, a wypadki drogowe czy kolizje z udziałem rowerzystów zdarzają się na nich bardzo rzadko.
- Do ułatwień dla rowerzystów obligują nas zarówno przepisy krajowe, jak i prawo lokalne. Dlatego takich przejazdów w mieście będzie coraz więcej, pojawią się między innymi na każdej nowo wykonanej czy wyremontowanej jezdni - zapowiada miejski inżynier ruchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?