Z 90 pracowników szkoły na środowej radzie pedagogicznej pojawiły się 72 osoby. Po burzliwej dyskusji zdecydowana większość zagłosowała za wnioskiem o wotum nieufności wobec dyr. Lucyny Markiewicz.
Radę zwołano na wniosek członków szkolnego Związku Nauczycielstwa Polskiego w ciągu jednego dnia. Już sama organizacja rady zaostrzyła konflikt w szkole.
Wnioskodawcy chcieli, żeby spotkanie zorganizować o godz. 12.25 w auli szkoły. Dyrektorka zdecydowała jednak, że rada odbędzie się dopiero o 14.30, czyli po lekcjach, żeby uczniowie nie stracili lekcji.
Co oznacza wotum nieufności dla L. Markiewicz? W przyszłym tygodniu członkowie ZNP mają złożyć w ratuszu wniosek o odwołanie dyrektorki. Dyr. Markiewicz twierdzi, że konflikt jest wywołany sztucznie. Nauczyciele zaś mówią o trudnych relacjach z szefową, jej zbyt twardej ręce, a nawet mobbingu.
Dyr. Markiewicz: - Nigdy nie miałam żadnego zatargu z podwładnymi i nie ma osoby, która mogłaby mnie oskarżyć o mobbing. Mam duże wymagania wobec nauczycieli, ale staram się stworzyć dobry klimat w pracy. Mam twardą rękę, ale z wyczuciem. O mojej pracy najlepiej świadczą wysokie wyniki osiągane przez uczniów.
Konflikt między pracownikami najbardziej prestiżowego słupskiego liceum a dyrektorką placówki wybuchł we wtorek, gdy prezydent miasta unieważnił konkurs na stanowisko dyrektora placówki, wygrany przez Mariusza Domańskiego, który miał zacząć kierować szkołą od września br. Obecna dyrektorka odpadła we wstępnej fazie ze względów formalnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
