Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata o szkolnictwie zawodowym w Słupsku

Zbigniew Marecki [email protected]
Szkoły zawodowe umożliwiają szybkie zdobycie poszukiwanego zawodu.
Szkoły zawodowe umożliwiają szybkie zdobycie poszukiwanego zawodu. Volkswagen
Kształcenie zawodowe ma sens - zgadzają się słupscy urzędnicy, nauczyciele i przedsiębiorcy, ale w swoich ocenach sytuacji tego rodzaju szkolnictwa jednak się różnią.

Kilka dni temu z inicjatywy Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej na dyskusji spotkali się wszyscy, którzy związani są z kształtowaniem szkolnictwa zawodowego w Słupsku i regionie.

- Szkoły zawodowe w Słupsku mają zielone światło - podkreślała Anna Sadlak, dyrektor Wydziału Oświaty w ratuszu.

Choć w latach 90. ubiegłego wieku, gdy rozwijano szkolnictwo ogólnokształcące, oświata zawodowa trochę w mieście ucierpiała, ale nie doszło do likwidacji żadnej z tego typu placówek. Obecnie w Słupsku działa pięć miejskich szkół zawodowych, które kształcą w 33 zawodach technikalnych oraz 22 zawodach na poziomie zawodowym. Ponadto działają klasy wielozawodowe, swoje usługi świadczy Centrum Edukacji Młodzieży OHP, kursy zawodowe prowadzi Centrum Kształcenia Ustawicznego, a także rozwijają się prywatne szkoły zawodowe.

Problem jednak w tym, że aspiracje rodziców i uczniów nie przystają do propozycji władz oświatowych.

- Przez dwa lata próbowaliśmy stworzyć klasę dla techników drogownictwa, ale w pierwszym roku zgłosiło się tylko dwóch chętnych, a w drugim trzech kandydatów - mówiła dyrektor Sadlak.

O tym, że mimo sporego zapotrzebowania na pracowników ze strony pracodawców część szkolnictwa zawodowego nie budzi zainteresowania wielu uczniów, mówili także dyrektorzy szkół. Zdaniem Tadeusza Micuńskiego, prezesa Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Słupsku dzieje się tak, bo od lat brakuje promocji szkół zawodowych.

- Ludzie nie mają świadomości, że szkoła zasadnicza nie zamyka ścieżki edukacyjnej. Za to daje fach, który można od razu wykorzystać - podkreślał.

Z kolei Barbara Siarkowska, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego w Słupsku przekonywała, że w gimnazjach odbywają się systematyczne promocje oferty CKP, ale są one nieskuteczne, bo młodzież nie jest zdecydowana, a rodzice nie zawsze pomagają w wyborze właściwego zawodu. - Trzeba zacząć od edukacji rodziców - postulowała.

Zgadzali się z nią inni dyrektorzy, którzy narzekali na to, że zlikwidowano technika uzupełniające, pozwalające na zdobycie tytułu technika zaraz po zawodówce. Nie ukrywali także, że ich zdaniem uczniów odstraszają bardzo wysokie wymagania na egzaminie zawodowym, bo na nim, aby zdać, trzeba uzyskać 75 procent prawidłowych odpowiedzi, a na maturze tylko 30 procent.

- Poza tym egzamin zawodowy polega na teoretycznym opisywaniu czynności, a nie na wykonaniu dzieła. To absurd - dodała Barbara Zakrzewska, dyrektor słupskiego "mechanika".

Natomiast Dariusz Duda, dyrektor słupskiej "budowlanki" przekonywał, że przedsiębiorcy muszą się nauczyć, że dobrych fachowców poszukuje się w szkołach zawodowych. - Doszło do tego, że koszalińska firma budowlana poprosiła o odczytanie swojej ulotki o poszukiwaniu pracowników w kościołach - mówił do zgromadzonych.

Narzekał również na to, że ograniczenia administracyjne powodują, że nie zawsze można kształcić w zawodach poszukiwanych na rynku, a uczniowie i rodzice z kolei nie zawsze rozumieją co się kryje pod ich dziwacznymi nazwami w oficjalnym katalogu zawodów.

Zdzisław Walo, dyrektor biura Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej zobowiązał się, że jeśli otrzyma dane o uczniach ze szkół, to będzie swoimi kanałami informował pracodawców w mieście, regionie i w kraju. Jan Czechowicz, prezes Izby natomiast utyskiwał na niski poziom kształcenia w szkołach zawodowych.

- Kiedyś uczeń po szkole zawodowej umiał murować lub stanąć przy tokarce. Teraz uczniowie nie potrafią nic zrobić. Dlatego uważam, że w ostatnich latach kształcenia praktyki powinny się odbywać w zakładach pracy - przekonywał Czechowicz.

Ostatecznie postanowiono stworzyć przy Izbie wspólną radę wszystkich środowisk związanych z kształceniem zawodowym. Wejdą do niej także przedstawiciele wyższych szkół z regionu, które także chcą działać w większym powiązaniu z przedsiębiorcami i z kształceniem zawodowym na różnym poziomie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza