MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drastyczne cięcia

Jacek Cegła
Pracownicy Centrum Kultury, Rekreacji i Promocji mogą korzystać tylko z jednego telefonu. Inne zostały zablokowane. W ramach oszczędności wyłączone zostało też ogrzewanie. Dyrektor placówki zlikwidował dwa stanowiska kierownicze i zwolnił kierowcę.

O kiepskiej sytuacji finansowej CKRiP pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Zajmująca się promocją kurortu i organizacją letnich imprez placówka w 50 procentach finansowana jest przez miasto, zaś pozostałą część kwoty jednostka musi wypracować sama. - Obecnie jesteśmy pod kreską jakieś 5-10 tys. zł - wylicza Jerzy Kołakowski, dyrektor podlegającej miastu jednostki. - Żeby przetrwać do końca roku musieliśmy wprowadzić drastyczne oszczędności. Niestety, ale za mało zarobiliśmy na dzierżawach gruntów na promenadzie, a za dużo wydaliśmy na sezonowe imprezy. W porównaniu do lat ubiegłych mieliśmy słabe obłożenie na zarządzanym przez centrum polu namiotowym. Nasze własne dochody ograniczyła również spłata kredytu, który musieliśmy zaciągnąć w związku z ubiegłorocznym sezonem.
W ramach programu oszczędnościowego zablokowano połączenia telefoniczne z sieciami komórkowymi, a do miasta można się dodzwonić tylko z jednego aparatu w sekretariacie dyrektora. W szatniach piłkarskich wyłączono prysznice, oszczędza się również na prądzie i ogrzewaniu. Zawieszono także codzienną prenumeratę prasy i wydawanie biuletynu informacyjnego "Wiadomości usteckie". - Musimy się rozliczać z każdej kartki papieru i wpisywać się do zeszytu gdy korzystamy z ksero - skarży się jeden z pracowników. - W takich "partyzanckich" warunkach aż trudno jest pracować.
Oszczędności nie ominęły wynagrodzeń pracowników. Dyrektor zlikwidował dwa stanowiska kierownicze i zwolnił kierowcę należącego do centrum autobusu. Poza tym, do końca roku żaden z pracowników nie otrzyma obiecanej za dobrą organizację sezonu premii. - Pozbawienie premii dotyczy również i mojej osoby - dodaje Kołakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza