Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dretyń zostanie bez lekarza

Andrzej Gurba [email protected]
Było blisko, ale mieszkańcy podmiasteckiego Dretynia nadal nie będą mieli lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Z dzierżawy ośrodka zrezygnowała Maria Damaszk, która planowała uruchomić gabinet.
Było blisko, ale mieszkańcy podmiasteckiego Dretynia nadal nie będą mieli lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Z dzierżawy ośrodka zrezygnowała Maria Damaszk, która planowała uruchomić gabinet. sxc.hu
Było blisko, ale mieszkańcy podmiasteckiego Dretynia nadal nie będą mieli lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Z dzierżawy ośrodka zrezygnowała Maria Damaszk, która planowała uruchomić gabinet.

W największej wsi (około tysiąca mieszkańców) w gminie Miastko lekarza rodzinnego nie ma od ponad dwóch lat.

Medyk, który tu pracował, nie mógł doprosić się poprawy warunków w ośrodku zdrowia i wyjechał. Po naciskach mieszkańców burmistrz i miasteccy radni zdecydowali się wyremontować budynek. Na ten cel wydano około 140 tysięcy złotych.

W październiku ratusz podpisał umowę dzierżawy ośrodka na trzy lata z Marią Damaszk, właścicielką firmy W Świecie Zdrowia". Według zapowiedzi gabinet podstawowej opieki zdrowotnej miał ruszyć na początku grudnia. Wiadomo już, że tak się nie stanie. - Zrezygnowałam z dzierżawy obiektu. Powodów jest kilka.

Po pierwsze zmieniają się przepisy dotyczące prowadzenia nowych gabinetów lekarskich. Jest dużo niejasności. Nie ma jeszcze właściwego rozporządzenia. To utrudnia strat - mówi Maria Damaszk. - Przedwczoraj odwiedziły mnie panie z sanepidu.

Usłyszałam, że pomieszczenia nie spełniają warunków wymaganych przepisami.

Kolejna sprawa to opłaty za dzierżawę. W urzędzie obiecywano mi zwolnienie z czynszu na trzy miesiące, abym mogła wystartować. Słowa nie dotrzymano.

Czynsz wynosi miesięcznie 7 złotych netto za metr kwadratowy (pomieszczenia mają nieco ponad 100 metrów kwadratowych). M. Damaszk twierdzi, że wszystkie miesięczne koszty wyniosłyby około 5000 złotych.

Część mieszkańców Dretynia jest zawiedziona, że gabinetu nie będzie.

- Były roznoszone ankiety z pytaniem, czy będziemy leczyli się w Dretyniu. Na listę wpisało się ponad 500 osób, a więc ludzie ciągle chcą we wsi lekarza pierwszego kontaktu - komentuje mieszkaniec.

Jan Gajo, sekretarz w Urzędzie Miejskim w Miastku, nie chce komentować stwierdzeń M. Damaszk o obietnicy zwolnienia z czynszu. - Będziemy teraz szukali kolejnej chętnej osoby, która mogłaby poprowadzić w Dretyniu gabinet rodzinny - oznajmia Gajo.

- Nie wyprowadzam się z DretyniA. Świadczę już usługi m.in. naturoterapii. Niewykluczone, że za jakiś czas uruchomię we wsi gabinet rodzinny, ale nie w tym gminnym budynku, a w innym - oznajmia M. Damaszk.

Mieszkańcy Dretynia leczą się w różnych gabinetach podstawowej opieki zdrowotnej w Miastku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza