Jarosław Wieczorek, czytelnik ze Słupska, stwierdził, że to skrzyżowanie jest uciążliwe dla kierowców.
- Niech inżynier ruchu z Zarządu Dróg Miejskich nie mówi, że wszystko jest w porządku i że nie ma sztucznych korków, a lepiej wybierze się na to skrzyżowanie - mówi pan Jarosław.
Paweł Czerniawski, inny czytelnik, twierdzi, że ustawienie świateł powinno tam być skorygowane.
- Sygnalizacja bezsensownie skraca zielone światło dla osób wjeżdżających od strony Koszalina. Gdy już dla tych osób jest czerwone światło, to z przeciwka wciąż pali się sygnalizator z zielonym światłem - mówi pan Paweł. - W tym nie ma za grosz sensu, gdyż to właśnie wjeżdżając do Słupska, wielu kierowców skręca w lewo w ulicę Dmowskiego. Dlatego te osoby powinny mieć możliwość zjazdu w stronę ulicy Dmowskiego i zwalniać lewy pas.
Przez te dziwne cykle wiele groźnych sytuacji można zaobserwować, gdy kierowcy z lewego pasa na gwałt chcą wjechać na prawy pas, by ominąć całą kolejkę do skrętu w lewo.
Czytelnik dodaje, że kierowcy często blokują lewy pas drogi w kierunku centrum miasta. - Nim mogliby inni uczestnicy ruchu jechać na wprost do centrum, a teraz tworzy się zator aż do Reala, a czasem sięga nawet do Bolesławic - uważa słupszczanin.
Po interwencjach kierowców Zarząd Dróg Miejskich jeszcze raz zbada natężenie ruchu w tej części miasta.
- Będziemy je analizować na początku przyszłego roku - mówi Mirosław Myszk, inżynier ruchu w ZDM. - Policzymy, ile pojazdów wjeżdża w ciągu godziny do miasta i czy czas, w jakim świeci się zielone światło, jest wystarczający.
Mirosław Myszk zapowiedział również, że ZDM złoży wniosek do radnych, by ci dali pieniądze na takie przebudowanie ul. Szczecińskiej, aby przed skrzyżowaniem z ul. Dmowskiego powstał trzeci pas ruchu dla aut skręcających w lewo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?