Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działki budowlane w Słupsku: można przebierać w ofertach

Anna Piwowarska [email protected]
Działek budowlanych, szczególnie pod Słupskiem, nie brakuje. Ale kupujących jest niewielu.
Działek budowlanych, szczególnie pod Słupskiem, nie brakuje. Ale kupujących jest niewielu. Krzysztof Piotrkowski
Duża liczba działek budowlanych w Słupsku i okolicach oraz nikłe zainteresowanie kupujących sprawiły, że można przebierać w ofertach i domagać się lepszych warunków sprzedaży. Ale tracą na tym sprzedający.

- Zbliża się wiosna, czyli okres, który co roku oznacz większe zainteresowanie kupujących działkami budowlanymi. Dlatego spodziewamy się w nadchodzących miesiącach niewielkiego ożywienia - prognozuje Elżbieta Pilecka z biura nieruchomości WEX z Słupsku.

Jednak na razie sytuacja na rynku sprzedaży działek pod budowę domów jednorodzinnych nie budzi optymizmu, zwłaszcza wśród sprzedających. Chociaż wprowadzenie rządowego programu dopłat do kredytów hipotecznych "Mieszkanie dla Młodych" (MdM) spowodowało, że deweloperzy chętniej decydują się na wykup tanich działek, to jednak zainteresowanie gruntami wśród klientów prywatnych jest niewielkie.

W ciągu kilku ostatnich lat zapotrzebowanie na działki poza miastem kwitło. Klienci kupowali wtedy parcele w miejscowościach w okolicach Słupska nie tylko pod natychmiastową budowę domu, ale też jako rodzaj zabezpieczenia finansowego na przyszłość.

- Wiele osób, które wtedy kupowały działki miało nadzieję, że ceny gruntu będą szły w górę. Tymczasem sytuacja na rynku nieruchomości cały czas się zmienia i trzeba to brać pod uwagę. Teraz te osoby stoją przed widmem znacznych strat i próbują tak sprzedać działkę, aby odzyskać zainwestowane pieniądze, co jest praktycznie niemożliwe - mówi Krzysztof Pachołek z biura nieruchomości Krynicki Nieruchomości.

Sama działka na siebie nie zarabia, chyba że wynajmiemy ją pod reklamę. Częstym procederem jest próba zamiany działki na mieszkanie, które ewentualnie można wynająć i w ten sposób zapewnić sobie stały, chociaż niewielki, przychód.

Elżbieta Pilecka: - Działek budowlanych w okolicy Słupska jest dużo. Niestety, niewiele z nich się sprzedaje. Konkurencja wśród sprzedających jest bardzo wysoka, a kupujący, mogąc dokonać wyboru spośród wielu ofert, są bardzo wymagający.

Obecnie można wręcz mówić o zastoju. Popyt na grunty poza miastem zmalał, a oczy nielicznych klientów zwróciły się w stronę działek w samym Słupsku. - Teraz zainteresowaniem cieszą się działki na terenie miasta. Zwłaszcza przy ul. Gdyńskiej oraz ulicach Chabrowej i Makowej. Na razie klienci czekają na obniżki cen. Mogą się doczekać, bo miasto widzi jak wygląda sytuacja i pewnie zacznie działać - mówi Krzysztof Pachołek.

Sytuację sprzedających pogarsza jeszcze fakt, że konkurują nie tylko między sobą, o klientów walczą również z właścicielami np. szeregowców. - Zamiast płacić za pustą działkę, klienci coraz częściej decydują się na kupno mieszkania w już wykończonym szeregowcu albo bliźniaku - ocenia Elżbieta Pilecka.

Mogąc wybierać spośród wielu ofert, osoby zainteresowane kupnem gruntu dokładnie przyglądają się ofertom i stawiają wysokie wymagania. Zwracają uwagę na dostęp do drogi i mediów, uzbrojenie działki, plan zagospodarowania okolicy i oczywiście cenę.

- Bardzo ważny dla klientów jest stan nieruchomości. Istotne jest dla nich zwłaszcza uzbrojenie działki - mówi Krzysztof Pachołek. - Wiele osób nawet się nie spodziewa, że samo przyłącze wodno-kanalizacyjne to wydatek rzędu 10 tys. zł. Kiedy się o tym dowiadują, nie wyobrażają sobie zakupu działki nieuzbrojonej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza