MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko urodziło się martwe. Oświadczenie szpitala

Andrzej Gurba
Fot. Archiwum
Dzisiaj rano (piątek) kierownictwo Szpitala Powiatu Bytowskiego zorganizowało konferencję prasową i wydało oświadczenie w sprawie martwej ciąży w Miastku.

- Nie było skargi, nie toczy się postępowanie karne. Uznaliśmy jednak, że konieczne jest zajęcie przez nas stanowiska, aby nie było zarzutów, że mamy coś do ukrycia. Media wcześniej nagłośniły kilka przypadków zgonów w szpitalu (chodzi o noworodka i pacjenta zakładu opiekuńczo-leczniczego w Bytowie - dop. autora) - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego.

Do stwierdzenia martwej ciąży doszło 14 lutego. Ciężarna (było pięć dni po terminie porodu), mieszkanka Miastka, trafiła wtedy do prywatnej poradni "K", gdzie była pod opieką podczas całej ciąży. Kobieta nie mogła wyczuć ruchów dziecka. Położna w poradni nie mogła odnaleźć tętna płodu i skierowała ciężarną do szpitala w Miastku. Na oddziale ginekologiczno-położniczym też nie odnaleziono tętna płodu. Wykonano badanie USG. Okazało się, że płód jest martwy.

W oświadczeniu szpitala czytamy, że wykonany został zabieg, podczas którego wyjęto martwy płód. - Po zabiegu pacjentka została umieszczona w pojedynczej sali i otoczona opieką - zapewnia Wichłacz. Została dokonana już sekcja płodu. Wyniki mają być znane w połowie marca. - Sami prowadzimy działania wyjaśniające i gromadzimy dokumentację w tej sprawie - mówi Wichłacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza