Od ilu lat pracuje pan w policji?
- Od 16 lat. Służbę zaczynałem w patrolu, później byłem dzielnicowym w Borzytuchomiu, a od czerwca 2012 roku jestem dzielnicowym w Kołczygłowach.
Został pan policjantem, bo...
- Lubię ten zawód. Policjantem chciałem zostać od dziecka. Zawsze fascynowała mnie praca w mundurze. To był bardzo świadomy wybór. Zdradzę, że pracę w policji dostałem dopiero za trzecim razem. Trudno było się dostać.
Co jest najtrudniejsze w pracy dzielnicowego?
- Najwięcej zajmujemy się przemocą w rodzinie. To są zawsze trudne sprawy, ludzkie dramaty. Przy takich sprawach trzeba być trochę psychologiem, umieć rozmawiać z ofiarą, pomóc jej. Koledzy już mówili, że dzielnicowy to jest policjant od wszystkiego. W Kołczygłowach zajmuję się też na przykład ruchem drogowym.
Ma pan dobry kontakt z mieszkańcami?
- Myślę, że tak. Nie spotykam się z negatywnymi ocenami. W końcu jestem po to, aby pomóc.
Co po pracy?
- Kończę budowę domu. To wymaga sporo zaangażowania. Staram się też jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.
Dzielnicowy i jego rewir
Sierżant sztabowy Jarosław Szewczyk, Posterunek Policji w Kołczygłowach,
ul. Słupska 51, tel. 59 821 33 97, rewir - gmina Kołczygłowy.
By zagłosować na tego dzielnicowego, należy wysłać SMS-a o treści: gp.dr.9 pod numer telefonu 71466.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?