Pani Barbara jest mieszkanką ulicy Wojska Polskiego w Słupsku. Twierdzi, że w ostatnich dniach na budynkach w centrum miasta pojawiły się sople lodu. Niektóre maja długość aż kilkudziesięciu centymetrów.
- Kilka dni temu rozmawiałam ze znajomą na ulicy Wojska Polskiego. W pewnej chwili znajoma spojrzała w górę i zobaczyła, że stoimy pod dużymi soplami lodu. Jeden z nich miał około pół metra - opowiada pani Barbara. - Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby taki ciężki i ostry sopel spadł nam na głowy. Przecież on mógłby nas poranić.
Kobieta zauważyła, że w centrum miasta jest jeszcze wiele innych kamienic, z których zwisają mniejsze lub większe sople. Gdyby spadły, mogłyby być niebezpieczne dla przechodniów, ale również dla zaparkowanych samochodów.
- Sople zwisają z kamienic między innymi na ulicy Wojska Polskiego i alei Sienkiewicza. Pojawiły się nie tylko na budynkach, ale również na lampach - twierdzi kobieta. - Administracja ulic i bloków powinna się tym zająć, aby nie doszło do nieszczęścia.
O sprawie poinformowaliśmy Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku.
- Zgłosimy administracji, aby sople lodu zgłoszone przez tę panią zostały jak najszybciej usunięte - zapowiada Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej.
- Administratorzy podczas porannych obchodów terenów, którymi się opiekują, mają obowiązek obserwacji, czy na budynkach nie tworzą się sople lodu. Jeśli jednak mieszkańcy lub przechodnie je zobaczą, prosimy o kontakt z nami. Po każdym zgłoszeniu natychmiast wysyłamy na miejsce podnośniki, które usuwają lód.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?