W maju, tuż po przegranym przez Energę Czarnych piątym meczu ćwierćfinału play off w Zielonej Górze, ekipa "Głosu" rozmawiała z menedżerem Andreja Urlepa Bartłomiejem Sabiną. Na parkingu przed halą OSiR w Winnym Grodzie ocenialiśmy polską ligę. W trakcie dyskusji agent powiedział znamienne słowa. - W nowym sezonie szybko będą zmiany trenerów, sądzicie, że tacy szkoleniowcy jak Zoran Sretenović w AZS Koszalin czy Mindaugas Budzinauskas w Polpharmie doczekają dziesiątej kolejki? Nigdy.
Nowy Dawid Coperfield? Nie. Człowiek znający realia. Sretenović, mimo że zdobył brąz, o którym w trakcie rozmowy jeszcze nie mogliśmy mieć zielonego pojęcia, odpadł po czterech kolejkach, Budzinauskas w Polpharmie, niedzielnym rywalu Czarnych Panter, przetrwał do VIII kolejki. Litwina zastąpił Tomasz Jankowski, niegdyś asystent w Stelmecie Zielona Góra, do niedawna komentator basketu w Polsacie. Teraz on męczy się z tym zespołem. Z podobnym skutkiem jak poprzednik. Na razie w trzech meczach, w których prowadził drużynę, nie odniósł zwycięstwa.
Na ligowym dnie
Na 11 meczów w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego zespół z Kociewia wygrał tylko raz, na własnym parkiecie, z Asseco Gdynia 63:61. Gra słabo, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Zmiana szkoleniowca była ostatnim dopuszczalnym sposobem na uratowanie sezonu, w którym Polpharma wyraźnie została w blokach startowych.
Jedynym jasnym punktem w kadrze jest Cezary Trybański, przy którym jak mantrę powtarzane są słowa "pierwszy Polak w NBA". Gracz robił, co mógł pod koszem, wyróżniał się na tyle, że szybko nazwę klubu i miasta przekręcano na Polpharmę Starogard Trybański. Niedawno center leczył kontuzję. Ostatnio znowu wyszedł w wyjściowym składzie.
Do zespołu doszło niedawno dwóch zawodników: obrońca Marcin Kosiński, który już grał w Polpharmie kilka lat temu jako Iwo Kitzinger (obecnie powrócił do swojego pierwotnego imienia i nazwiska), oraz center Kevin Johnson. Dzięki temu ma zacząć się lepsza gra Diabłów z Kociewia. Na razie wzmocnienia nie przełożyły się jednak na skuteczniejszą postawę. W ostatniej kolejce drużyna ze Starogardu przegrała boleśnie z Kotwicą Kołobrzeg 76:94.
Energa wraca do gry
Energa Czarni była ostatnim zespołem, który Jankowski obserwował jako komentator Polsatu (z Treflem Sopot 81:77 w Słupsku). Dzień potem został trenerem. Dla Czarnych Panter było to ostatnie zwycięstwo przed dwoma porażkami, które przewartościowały myślenie o zespole. Odsłoniły wady, pokazały, że wciąż trwa proces jego formowania.
Uruchomiły dyskusję o zmianach. Wygrana w niezłym stylu w Tarnobrzegu ze Stabill Jezioro (88:72) znów tchnęła życie w słupski team. Gra on już bez Keitha Wrighta, centra (trwają pertraktacje na temat rozwiązania kontraktu). Nie ma już tematu G. Echenique, typowanego na jego zastępcę. Klub zrezygnował z rozmów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
