Ewa Czarniak: Dieta nie musi być nieprzyjemna

Od czego głównie tyjemy?

- W przypadku osób starszych jest to przywiązanie do tradycyjnego sposobu żywienia. Jak byli mali, spożywali mleko pełne, pasztet, kaszankę, salceson i teraz kontynuują taką dietę. Z kolei młodsi nie zwracają uwagi na częstotliwość spożywania posiłków. Poza tym bardzo często spożywają węglowodany proste (słodycze) i piją słodzone napoje, na przykład coca colę. To są główne elementy, które wpływają na wzrost wagi.

Jak walczyć z otyłością?

- Ja zawsze mówię klien­tom, aby swoje pierwsze kroki skierowali do lekarza, który może skierować ich na badania krwi. Pacjent wykonuje morfologię, bada glukozę. Ja z kolei wiem, co mogę takiemu pacjentowi doradzić, a czego zaproponować nie mogę. Ponadto osoby, które chcą schudnąć, muszą uważać na odstępy pomiędzy posiłkami. Nie mogą one być dłuższe niż cztery godziny. W wielu przypadkach sprawdza się także zamiana dostępnych produktów na pełnoziarniste, na przykład ryż biały możemy zastąpić ryżem brązowym.

Czy jedzenie w trakcie diety wciąż może sprawiać przyjemność?

- Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy spożywali dania, które lubimy, tylko w nieco innej odsłonie. Kiedy przychodzi do mnie klient, przeprowadzam z nim rozmowę, na podstawie której dobieram dietę do jego preferencji żywieniowych. Jeżeli on mówi, że ma ochotę na zupę pomidorową, to proponuję, aby korpus z kurczaka czy skrzydełka zastąpić udkiem z kurczaka, śmietanę 18-procentową - jogurtem, a makaron biały - brązowym.

Jednak większości ludzi dieta kojarzy się z czymś złym, nieprzyjemnym. Z czego bierze się takie myślenie?

- Panuje stereotyp. Przychodzą do mnie osoby, które są przekonane, że nie mogą jeść chleba. A to nie tędy droga. Ludzie posługują się wiedzą związaną ze stereotypami i powielają ją.

Jakie błędy popełniają najczęściej osoby odchudzające się?

- Często nie spożywają pieczywa w ogóle, a przecież jedzenie pieczywa razowego w odpowiedniej ilości nie powoduje tego, że będziemy przybierać na wadze. Kolejny błąd to ograniczenie porcji
i zbyt mała ilość owoców i warzyw. Ponadto wiele osób je zazwyczaj jeden lub w porywach trzy posiłki dziennie.