MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gajewski: - Nie pójdę na referendum

Rozmawiał Zbigniew Marecki
Wojciech Gajewski.
Wojciech Gajewski. Kamil Nagórek
Rozmowa z Wojciechem Gajewskim, przewodniczącym Klubu Radnych Lewicy w Radzie Miejskiej w Słupsku.

- Będzie pan zachęcał słupszczan do tego, aby brali udział w referendum w sprawie odwołania prezydenta Macieja Kobylińskiego?

- Nie, nie będę tego robił.

- A dlaczego nie? Przecież to jest święto demokracji, jak mówi na przykład pan Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku.

- W przypadku referendum demokracja polega na tym, że mam do wyboru trzy opcje: mogę głosować na "tak", na "nie" albo w ogóle nie brać w nim udzia­łu. Ja wybieram tę trzecią możliwość.

- Dlaczego?

- Bo nie chcę, aby podczas głosowania został osiągnięty próg referendalny, który by sprawił, że byłoby ono ważne. Im mniej osób pójdzie głosować, tym mniej prawdopodobne będzie, że będzie ono ważne i że pan prezydent zostanie odwołany.

- Mówiąc wprost: zwolennicy prezydenta powinni zostać w domu?

- Dokładnie tak, choć oczywiście nikomu nie zamierzam narzucać, jak ma postąpić.

- A pan weźmie udział w referendum?

- Nie, bo uważam, że wła­dze samorządowe należy oce­niać co cztery lata, w czasie wyborów lokalnych.

- Czy pana stanowisko oznacza, że pan akceptuje wszystkie poczynania pana prezydenta Kobylińskiego?

- Nie. Tak nie można powiedzieć. Jeśli ktoś obserwuje pracę Rady Miejskiej w Słupsku, to widzi, że potrafię się wypowiadać krytycznie. Kilkakrotnie w różnych sprawach razem z kolegami z lewicy nie głosowaliśmy tak, jak chciał pan prezydent. Zresztą nie jest tajemnicą, że w czasie rozmów prywatnych w środowisku lewicy zdania na temat pana prezydenta są podzielone. Dlatego myślę, że część słupszczan o poglądach lewicowych może zagłosować za odwołaniem pana prezydenta.

- Pan jednak generalnie uważa, że prezydent działa dobrze?

- Generalnie tak, ale najważniejsze jest to, że dopiero minęła połowa obecnej kadencji. Trzeba poczekać do jej zakończenia i wtedy dokonać oceny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza