Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk łagodniejszy od Słupska w sprawie plantacji Holendra

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Wilhelmus van D. za złamanie przepisów ustawy antynarkotykowej w słupskim sądzie okręgowym usłyszał wyrok ośmiu lat więzienia. Gdański sąd apelacyjny o dwa lata złagodził mu karę.
Wilhelmus van D. za złamanie przepisów ustawy antynarkotykowej w słupskim sądzie okręgowym usłyszał wyrok ośmiu lat więzienia. Gdański sąd apelacyjny o dwa lata złagodził mu karę. Łukasz Capar
Po rozprawie apelacyjnej zapadły łagodniejsze wyroki w narkotykowej sprawie oskarżonego Holendra i dwojga Polaków.

Gdański sąd apelacyjny zmienił wyrok słupskiego sądu okręgowego w sprawie Wilhelmusa van D., obywatela Holandii, jego konkubiny Anny A. i wspólnika w interesach Janusza Sz.

Farmer ze Smołdzina został aresztowany w kwietniu 2011 roku po pożarze w jego gospodarstwie. W czasie akcji gaśniczej strażacy w ukrytym pomieszczeniu znaleźli plantację konopi indyjskich.

66-letni dzisiaj Wilhelmus van D. odpowiadał za prowadzenie plantacji konopi. Sąd apelacyjny zgodził się z tym, że rośliny uprawiano na handel marihuaną, przetwarzano je w susz. Także - przystosowano przyrządy do uprawy, a do Holandii wywieziono znaczne ilości środków odurzających. Jednak było ich mniej, niż ustalił sąd w Słupsku. Holender odpowiadał też za posiadanie 277 sztuk amunicji.

Gdański sąd złagodził Holendrowi wyrok z ośmiu do sześciu lat więzienia. Zmniejszył grzywnę ze 100 do 75 tysięcy złotych, a przepadek na rzecz skarbu państwa mienia z 272 do 72 tysięcy złotych. To równowartość korzyści, jakie mógł osiągnąć oskarżony z handlu.

Konkubinie farmera Annie A. zarzucono uprawę ziela i przystosowanie do niej przyrządów. Za pomoc w prowadzeniu plantacji oraz przekazaniu Januszowi Sz. suszu sąd w Słupsku skazał ją na dwa lata i trzy miesiące więzienia oraz 15 tysięcy złotych grzywny. W Gdańsku orzeczono niższą karę - półtora roku więzienia i 10 tysięcy złotych grzywny.

Najlepiej wybronił się Janusz Sz. z zarzutami handlu dwudziestoma kilogramami suszu, a także ułatwianiu prostytucji dwóm kobietom.

W Słupsku za te czyny oskarżony został skazany na karę łączną trzech lat więzienia, 30 tysięcy złotych grzywny i przepadek 900 złotych korzyści z sutenerstwa.

- Sąd Apelacyjny w Gdańsku uniewinnił go z części czynów dotyczących ułatwiania prostytucji przez jedną z kobiet. Natomiast w głównej sprawie sąd uznał, że Janusz Sz. nie wprowadzał do obrotu środków odurzających, lecz je tylko posiadał - mówi obrońca oskarżonego Krzysztof Lasoń. - W efekcie Janusz Sz. został skazany na rok i siedem miesięcy pozbawienia wolności i nie będzie płacił grzywny.

Reszta wyroku pozostała bez zmian, co oznacza, że oskarżeni zapłacą wysokie koszta sądowe. Wilhelmus van D. - ponad 20 tysięcy złotych.

Wilhelmus van D. nigdy nie przyznał się do winy. Twierdził, że prowadził uprawę, bo zielem karmił zwierzęta gospodarskie dla ich zdrowia. Na przykład krowy na takiej diecie dawały więcej mleka.

Jednak dowodami w sprawie były m.in. zeznania świadków, którzy wcześniej dobrowolnie poddali się karze w zawieszeniu.

Ten wyrok jest prawomocny. Tymczasem Wilhelmus van D. w maju został nieprawomocnie skazany na trzy lata i osiem miesięcy więzienia za nakłanianie do zabójstwa prokuratorki i dwóch oficerów Centralnego Biura Śledczego, którzy prowadzili śledztwo w sprawie plantacji konopi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza