Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczna pompa ciepła w Słupsku szansą na zmniejszenie rachunków słupszczan za ogrzewanie

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Gigantyczna pompa ciepła w Słupsku szansą na zmniejszenie rachunków słupszczan za ogrzewanie
Gigantyczna pompa ciepła w Słupsku szansą na zmniejszenie rachunków słupszczan za ogrzewanie Łukasz Capar
Wszyscy odczuwamy, jak drogie jest ogrzewanie w dobie wojny na Ukrainie i rozchwianym rynku energii. O zmniejszeniu sum na rachunkach za ciepło w Słupsku możemy tylko pomarzyć... chyba że powstanie największa na Pomorzu pompa ciepła. Prace nad pomysłem już trwają.

To nie jest fantastyka, tylko projekt, który chcą wspólnie zrealizować firma Engie EC Słupsk i miejska spółka Wodociągi Słupsk. Gigantyczna pompa ciepła ma produkować energię dzięki ciepłu z oczyszczania ścieków, a w Słupskiej oczyszczalni mamy największy w Europie zbiornik z kompostownikiem i dzięki temu ciepło!

- Projekt jest teraz w fazie pomysłu i przygotowań do realizacji. To dobre pytanie, jak to się przełoży na rachunki odbiorców ciepła w Słupsku, ale precyzyjnie na nie w tym momencie nie mogę odpowiedzieć - tłumaczy Agnieszka Jeziorska, prezes Engie EC Słupsk. - Nie wiemy jakie będą ostatecznie nakłady finansowe. Nie tylko pompa ciepła jest do wykonania. Tam jest planowana mała kogeneracja (czyli też energia elektryczna będzie wytwarzana - dop. red). Trzeba to też połączyć z siecią ciepłowniczą i kotłownią w tym rejonie. Szacujemy że to rząd wielkości ok. 60 mln zł, ale proszę się do tej kwoty nie przywiązywać. Naszym założeniem jest, że wprowadzenie tego ciepła do sieci ciepłowniczej, jeśli nie będzie jakiś wielkich ruchów na rynku surowców energetycznych, to spowoduje to obniżenie średniej ceny ciepła w mieście.

Pompa ciepła ma pracować na ściekach oczyszczonych. To będzie źródło wykorzystujące ciepło odpadowe, czyli ciepło, które już zostało wyprodukowane, bo jest ze ścieków. Przy pompie będzie źródło energii elektrycznej, bo pompa ciepła potrzebuje energii elektrycznej.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem pompa ciepła ma być gotowa na przełomie lat 2024 i 2025.

Do tego czasu w Słupsku firma Engie całkowicie zrezygnuje z węgla, spaljąc gaz, biomasę i oleje.

Przypomnijmy, Słupsk ma się czym w tej kwestii pochwalić. Ciepło z oczyszczalni ścieków od kilku miesiącach zasila Park Wodny Trzy Fale. Krótko mówiąc: ciepło uzyskiwane przez Wodociągi z odpadów z oczyszczalni ścieków płynie rurą ciepłowniczą, dzięki firmie Engie EC Słupsk, do akwaparku. Rachunki za ciepło w Parku Wodnym są dzięki temu o ponad 100 tys. złotych miesięcznie mniejsze.

W czerwcu ubiegłego roku Wodociągi Słupsk zorganizowały konferencję, na której m.in. omawiano wyzwania energetyczne dla samorządów. - Wszyscy widzimy co się dzieje na świecie i jakie są problemy z energią, jej dostępnością. Chcemy porozmawiać i stworzyć, wymyślić projekt, szansę na samowystarczalność energetyczną. By zmniejszyć cenę i zazielenić trochę tę energię. Jest w Słupsku przestrzeń by zacząć w tym kierunku współpracę - tłumaczył nam wtedy Andrzej Wójtowicz, prezes słupskich Wodociągów.

Projekt z ciepłem dla Trzech Fal był przetarciem szlaków także biznesowych, prawnych, do przesyłania energii przy wykorzystaniu potencjalnych jej źródeł. W tym wypadku odpadów. Akurat słupska oczyszczalnia ma największy w Europie potencjał jeśli chodzi o kompostowanie odpadów. Od lat prezes Wodociągów wraz z pracownikami próbował tę potencjalną energię cieplną, jaka tu powstaje wykorzystać. Tak narodził się projekt, by połączyć oczyszczalnię z Parkiem Wodnym rurą ciepłowniczą, a teraz pomysł na największą na Pomorzu pompę ciepła.

- My chcemy korzystać z zielonej energii w zielonym mieście. I to co robią Wodociągi w projekcie tzw. klastra bioenergetycznego z właścicielami wiatraków i farm fotowoltaicznych to jest ta przyszłość. Chcemy by z czasem nasze miasto się uniezależniało od wielkich graczy na rynku energetycznym. To jest ta przyszłość, w której słupszczanie będą korzystali z zielonej energii, która tu powstanie - powiedziała nam Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska.

Do słupskiego klastra bioenergetycznego zapisują się samorządy, instytucje i firmy. Daje im to możliwości w wytwarzaniu energii i korzystanie z niej na własne potrzeby.

- Ten klaster to taka platforma, gdzie różne pomysły na wykorzystanie i tworzenie energii w regionie powstają i mają szansę na realizację - tłumaczy Agnieszka Jeziorska.

W założeniu jest by za kilka lat w Słupsku i regionie było produkowane tyle zielonej energii, że wystarczy ona do zaspokojenia wszystkich potrzeb miasta i jego mieszkańców. Gigantyczna pompa ciepła ma być jednym z elementów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza