Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Kobylnica zbuduje w Widzinie szpital z prywatnym partnerem. Dokończą dzieło zakonnic

Zbigniew Marecki
Niedokończony Dom Maleńkiej Miłości w Widzinie.
Niedokończony Dom Maleńkiej Miłości w Widzinie. Fot. Krzysztof Tomasik
Już w połowie roku w Widzinie ma ruszyć budowa zakładu opiekuńczo-leczniczego, który powstanie w niedokończonym obiekcie Domu Maleńkiej Miłości. Gmina zamierza go zbudować wspólnie z prywatnym partnerem.

Samorząd przejął ten obiekt, gdy się okazało, że siostry zakonne nie będą w stanie zakończyć rozpoczętej już budowy. Wartość trzypiętrowego budynku , który jest w stanie przyjąć około 220 pacjentów, oszacowano na 4 miliony złotych.

- Żeby mógł spełniać funkcję zakładu opiekuńczo-leczniczego trzeba jeszcze w niego zainwestować co najmniej taką samą kwotę. Doszliśmy do wniosku, że można by to zrobić w ramach pierwszego na naszym terenie projektu publicznego -prywatnego - mówi Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica.

Pomysł jest taki: gmina do wspólnego przedsięwzięcia wniesie obiekt w stanie surowym wraz z pozwoleniem na budowę, a partner prywatny dołoży brakujące 4 miliony złotych. W zamian będzie mógł wydzierżawić za symboliczną złotówkę nowy obiekt na 20-25 lata, aby mógł odzyskać zainwestowane pieniądze.

- Już wystąpiliśmy do powiatu z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę, a warszawska fima finansowo-prawna poszukuje dla nas partnera. W czerwcu chcielibyśmy rozstrzygnąć kwestię wyboru partnera, a w czerwcu 2011 roku nowa placówka powinna rozpocząć działalność - uważa wójt Kuliński.

Nie jest jednak wykluczone, że partnerów prywatnych do realizacji tego przedsięwzięcia będzie więcej, bo z jednej strony pojawiły się już dwa podmioty zainteresowane budową i organizacją na dwóch piętrach szpitala opiekuńczego, a na kolejnym piętrze aż trzy stowarzyszenia chciałyby stworzyć warsztaty terapii zajęciowej dla osób niepełnosprawnych z całego regionu słupskiego. Wójt Kuliński nie chce jeszcze mówić o szczegółach dotyczących poszczególnych oferentów. Zdradził nam tylko, że jednym z nich jest firma prowadząca zakład opieki psychiatrycznej w naszym regionie.

Partnerzy , którzy wejdą do wspólnego przedsięwzięcia z gminą, będą musieli podpisać umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Czy to się uda osiągnąć? - Ta sprawa to już ryzyko zainteresowanych świadczeniem usług opiekuńczo -leczniczych - odpowiada wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza