Blisko 660 tysięcy złotych za 16 działek budowlanych zarobiła w ostatnim tygodniu gmina Słupsk. To efekt rosnącego zainteresowania budownictwem jednorodzinnym poza miastem.
Działki zostały sprzedawane w przetargu, który dotyczył terenów w Siemianicach, Bydlinie i Głobinie.
- Zainteresowanie było tak wielkie, że nabywcy wręcz prawie bili się o kolejne działki. W rezultacie dość mocno przebijano ceny wywoławcze - opowiada Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk.
Na przykład działka o powierzchni 878 metrów kwadratowych w Siemianicach, którą wystawiono na sprzedaż za 35 tysięcy złotych, ostatecznie sprzedano za 55 tysięcy zł. W tej sami miejscowości wystawiono także na sprzedaż działkę o powierzchni 1255 metrów kwadratowych, którą gmina chciała zbyć za 50 tysięcy zł, a jej nabywca po licytacji musiał zapłacić ponad 80 tysięcy zł. Zainteresowani ostro licytowali również działkę w Głobinie o powierzchni 1040 metrów kwadratowych, którą wystawiono na sprzedaż za 29 tys. zł, a sprzedano za 37 500 zł.
- Te wyniki tak nas zachęciły, że postanowiliśmy zainwestować w infrastrukturę, aby proponować klientom działki lepiej przygotowane do budowy. Musimy bowiem korzystać z koniunktury - zdradza Chmiel. Z tego względu w Bydlinie samorząd zainwestuje w budowę kanalizacji deszczowej, a w Krępie zbuduje drogę.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?