Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Słupsk nie musi płacić za oświetlenie obwodnicy miasta

Zbigniew Marecki [email protected]
Gmina wiejska Słupsk nie musi płacić za oświetlenie obwodnicy miasta.
Gmina wiejska Słupsk nie musi płacić za oświetlenie obwodnicy miasta. sxc.hu
Gmina wiejska Słupsk nie musi płacić za oświetlenie obwodnicy miasta - zdecydował w piątek Sąd Rejonowy w Słupsku. To nie pierwsza wygrana finansowa wójta, choć na razie nieprawomocna.

Sprawa wybuchła, gdy po zbudowaniu obwodnicy Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk odmówił podpisania umowy, na mocy której miał ponosić część kosztów oświetlenia tej krajowej trasy.

- W czasie budowy nikt się ze mną nie kontaktował w sprawie oświetlenia obwodnicy. Zacząłem jednak dmuchać na zimne. Dlatego kilka miesięcy temu wystąpiłem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z pytaniem, kto będzie ponosił koszty oświetlenia. Odpowiedzieli mi, że zarządca, czyli oni.

Spałem więc spokojnie - mówił rok temu wójt Mariusz Chmiel.

Mimo to GDDKiA zażądała od gminy wiejskiej Słupsk blisko 100 tys. złotych rocznie za oświetlenie tej części obwodnicy, która przebiega przez gminę. Wójt się jednak nie ugiął i odmówił podpisania umowy.

Przekonywał, że ten obowiązek spoczywa na firmie reprezentującej państwo (GDDKiA), a samorząd jest zobowiązany jedynie do pokrywania kosztów oświetlenia tych dróg, którymi sam zarządza.

Ostatecznie więc GDDKiA podpisała umowę z zakładem energetycznym i zaczęła płacić rachunki za oświetlenie tej części obwodnicy, ale jednocześnie wystąpiła z pozwem przeciw gminie wiejskiej Słupsk.

W piątek Sąd Rejonowy w Słupsku wydał wyrok w tej sprawie.

Sędzia Hubert Odelski uznał, że gmina nie musi płacić za oświetlenie, bo nie jest zarządcą obwodnicy i nie zgodziła się na podpisanie porozumienia z GDDKiA.

Wójt Chmiel:

- Cieszę się, bo sąd uznał mój tok rozumowania. To wyrok precedensowy. Dzięki niemu inne samorządy mogą również pozbyć się problemu z oświetlaniem dróg krajowych i ekspresowych, bo państwo w wielu przypadkach dąży do przerzucania na nie tego obowiązku.

Rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA Piotr Michalski zapowiedział odwołanie.

- Dysponujemy wieloma innymi wyrokami, które przyznają nam rację - uważa rzecznik. - Poza tym mamy korzystną dla nas interpretację wiceministra infrastruktury. Będziemy się sądzić do skutku.

Brawo, panie wójcie!

Mariusz Chmiel wielokrotnie pokazywał, że potrafi wyciągać wnioski z prawa. Tak było, gdy w sądzie wywalczył od firm energetycznych spory podatek od nieruchomości, którego nie chciały płacić za ich urządzenia. Dzięki temu udało mu się pozyskać dodatkowe pieniądze na gminne inwestycje.

Teraz broni się przed finansowaniem zadań, które do niego nie należą.

Trudno nie przyznać mu racji, bo gołym okiem widać, że państwo próbuje przerzucać na samorządy swoje obowiązki. A 100 tysięcy rocznie dla małej gminy to suma, która pozwala na zauważalną pomoc dla najbiedniejszych rodzin czy dopłacanie do nauki pływania lub przedszkoli. Wójt gminy Słupsk nie boi się walczyć o pieniądze z o wiele silniejszą machiną państwową. Na szczęście racja prawna nie zależy od siły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza