- W myśl realizowanego przez nas projektu, w naszym regionie zostały utworzone dwa punkty odbioru i przetwarzania odpadów komunalnych - w Sianowie oraz w Korzyścienku koło Kołobrzegu - wyjaśnia Andrzej Kierzek, wiceprezydent Koszalina. - Sam projekt jest realizowany w oparciu o porozumienie, które podpisało ostatecznie 19 gmin z regionu. A że jego wykonanie było możliwe dzięki funduszom unijnym, to jesteśmy zobowiązani w kolejnym kroku do promocji tego projektu - mówi też Andrzej Kierzek. - Ale nie tylko na promocji nam zależy. Wybrany wykonawca będzie też zobowiązany do zarządzania projektem do końca 2021 roku, a więc m.in. zbieraniem danych, ich analizą, kontrolą itd. Przewidujemy, że koszt tyc h usług może wynieść do 150 tysięcy złotych.
Zainteresowani mogą składać oferty do najblizszego piątku do godz. 9 w Biurze Zamówień Publicznych przy ul. Mickiewicza (w budynku ratusza). A co dalej z planami budowy spalarni odpadów dla Koszalina? Przypomnijmy, swego czasu do przedsięwzięcia miało się przyłączyć blisko 40 gmin z regionu. Dziś, jak wspomnieliśmy, na liście chętnych do współpracy została połowa samorządów. - Wycofał się Szczecinek, Sławno, Połczyn - mówi wiceprezydent. - W tej sytuacji wchodzi w grę budowa zakładu, ale znacznie mniejszego, na 30 - 50 tys. ton odpadów rocznie. Szukamy źródła finansowania. W drugiej połowie roku powinno być wiadomo, czy będą na to fundusze unijne - dodaje wiceprezydent. Z szacunków wynika, że mała spalarnia to koszt rzędu 150 mln złotych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?