Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gubimy się w lesie. Zaginieni grzybiarze w Wiklinie i Zielinie

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Mamy w pełni sezon grzybowy. Niestety, niektórzy zbieracze przeceniają swoje możliwości orientacji w terenie. Dwa ostatnie przypadki poszukiwania grzybiarzy – w Wiklinie i Zielinie, skończyły się dobrze. Nie zawsze tak jednak jest.
Mamy w pełni sezon grzybowy. Niestety, niektórzy zbieracze przeceniają swoje możliwości orientacji w terenie. Dwa ostatnie przypadki poszukiwania grzybiarzy – w Wiklinie i Zielinie, skończyły się dobrze. Nie zawsze tak jednak jest. OSP Główczyce
Mamy w pełni sezon grzybowy. Niestety, niektórzy zbieracze przeceniają swoje możliwości orientacji w terenie. Dwa ostatnie przypadki poszukiwania grzybiarzy – w Wiklinie i Zielinie, skończyły się dobrze. Nie zawsze tak jednak jest.

- Dla wielu z nas zbieranie grzybów jest pasją i sposobem na aktywny wypoczynek. Jednak nie każdy potrafi sprawnie poruszać się po lesie. Służby ratunkowe każdego roku poszukują zaginionych grzybiarzy. Pierwsze poszukiwania policjanci mają za sobą. Czasami wystarczy przestrzegać kilku zasad, aby uniknąć albo zminimalizować zagrożenie – mówi Monika Sadurska, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Wczoraj po południu na grzyby w okolicy Wiklina wybrał się 81-letni mężczyzna. I nie wrócił do domu mimo zmroku. Policja otrzymała informację o zaginięciu przed godz. 21. W akcję poszukiwawczą zaangażowani byli strażacy, policjanci, myśliwi, mieszkańcy. Mężczyznę udało się odnaleźć w lesie po godz. 22 dzięki kamerze termowizyjnej. Był w dobrym stanie.

Z kolei w Zielinie orientację w terenie stracił 46-letni grzybiarz. Po godz. 20 odnaleźli go policjanci z Kołczygłów.

Policjanci przygotowali kilka rad, wskazówek, które mogą pomóc. Zadbajmy o to, by telefon, szczególnie seniora, miał naładowaną baterię, ale i zastanówmy się nad możliwością wyposażenia w zegarek SOS.

Poza tym pamiętajmy o kilku ważnych zasadach:

- jeśli mamy problemy z orientacją w terenie, lepiej wybrać się do lasu z inną osobą, nie oddalać się od niej i utrzymywać kontakt wzrokowy,

- jeśli jednak zdarzy się, że na grzybobranie idziemy sami, nasi bliscy powinni wiedzieć, gdzie się znajdujemy i o której godzinie zamierzamy wrócić,

- zabierzmy ze sobą naładowany telefon komórkowy, latarkę, a jeśli jest to możliwe opaskę SOS, które w momencie gdy zgubimy się, okażą się przydatne. Telefon i zegarek może posłużyć do wezwania pomocy i odczytania lokalizacji zaginionego,

- kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, elementy charakterystyczne dla danego terenu, aby bez problemu znaleźć drogę powrotną,

- zabierzmy ze sobą mapę lasu, jedzenie oraz ciepłe napoje i odzież odpowiednią do pory roku.

- gdy nie radzimy sobie w trudnej sytuacji, pamiętajmy, że nie wolno panikować! Zadzwońmy na policję bądź straż pożarną. Podajmy swoje położenie. Lasy w całej Polsce podzielone są na ponumerowane prostokąty, tzw. oddziały. Na krańcach każdej strefy znajduje się kamień z numerem. Wystarczy, że podamy numer z kamienia. Wzdłuż oddziałów przebiegają drogi przeciwpożarowe, które również są ponumerowane. Dzięki nim dużo łatwiej jest zlokalizować zagubioną osobę.

Gdy nie mamy przy sobie telefonu komórkowego, bez paniki, starając się opanować emocje, przeanalizujmy swoją sytuację. Następnie poszukajmy wyjścia z lasu. Szukajmy przewodów linii energetycznych, jeśli już je znajdziemy, idźmy wzdłuż kabla. Prędzej czy później dojdziemy do leśniczówki lub jakiegoś domu.

Gdy ta metoda okaże się niemożliwa:

- zawsze idźmy tylko w jednym kierunku.

- najlepiej idźmy cały czas prosto. Nie kręćmy się w koło. W taki sposób nie wydostaniemy się szybko z lasu. Kierunek wyznaczmy na podstawie położenia słońca lub obserwując, z której strony drzewa znajduje się mech (więcej mchu zawsze rośnie od strony północnej).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza